"Karać za przepisywanie antybiotyków". NHS walczy z lekarzami
Lekarze pierwszego kontaktu i dentyści są zbyt ustępliwi wobec pacjentów, którzy nalegają na przepisanie antybiotyku. Leki są zażywane więc niepotrzebnie, co powoduje, że chorzy uodparniają się na nie – podaje dziennik „The Independent”.
„Tysiące pacjentów sądzi, że pomoże im tylko antybiotyk, co nie jest prawdą” - uważa prof. Mark Baker z National Institute for Health and Care Excellence (NICE). Średnio co czwarta recepta na antybiotyki wypisywana w Wielkiej Brytanii jest niepotrzebna – twierdzą eksperci.
Eksperci zaproponowali nawet, aby wobec tych lekarzy, którzy ulegają pacjentom, stosować kary. Ci tłumaczą z kolei, że zakazy nie mają sensu, ponieważ wielu ludzi pożądane antybiotyki może bez recepty nielegalnie kupić w internecie.
Wielu pacjentów popiera pomysł dyscyplinowania pracowników przychodni. „Popieram kary dla lekarzy za antybiotyki, mi w GP przepisano jeden na katar, to przesada, chyba tylko po to, aby wydać w aptece pieniądze” - stwierdził Paul Strickland z dzielnicy Ealing w Londynie.
Danymi brytyjskiego ministerstwa pracy zaskoczeni są mieszkający w Zjednoczonym Królestwie cudzoziemcy. „Bardzo się zdziwiłam, kiedy media podały, że w tym kraju przepisuje się za dużo antybiotyków. Postrzegam Wielką Brytanię raczej jako kraj paracetamolu, który ma być panaceum na wszystko” - argumentuje w rozmowie z naszym portalem Hiszpanka Carmen Perez.
„Dlaczego w mojej przychodni nie ma tych medyków? Ja nie mogłam się doprosić o antybiotyk na zapalenie ucha” - podzieliła się z kolei swoimi doświadczeniami Jolanta Widecka z londyńskiego Perivale.