Szokujące dane dotyczące aborcji na Wyspach
9
Brytyjska służba zdrowia (NHS) opublikowała statystyki dotyczące przeprowadzanych w Anglii i Walii aborcji. 'To prawdziwa tragedia!' - alarmują organizacje chroniące życie nienarodzonych dzieci.
Reklama
Reklama
Setki mieszkanek Wielkiej Brytanii miało już po kilka aborcji - wynika z oficjalnych statystyk NHS za rok 2012. Rekordzistki poddały się temu zabiegowi po 9 i więcej razy, a co trzeci przeprowadzany był u kobiet, dla których podobne doświadczenie nie było czymś nowym.
Dane pokazują, że 37% wszystkich aborcji w Anglii i Walii to procedury powtarzalne: 4 500 pań poddało się przynajmniej czterem aborcjom, 1 334 - przynajmniej pięciu, a 33 osoby nawet dziewięciu lub więcej.
Organizacje działające na rzecz ochrony życia poczętego są zaniepokojone tą sytuacją i biją na alarm. Istnieje też obawa, że przerwanie ciąży coraz częściej traktowane jest jako forma "spóźnionej antykoncepcji".
Ministerstwo Zdrowia podało, że ogólna liczba aborcji spadła o 2,5% - w 2012 roku ogółem było ich 185 122, ale aż w 66 000 przypadków kobiety poddały się zabiegowi po raz kolejny.
Kliniki zajmujące się przerywaniem ciąży tłumaczą tę tendencję rozwojem specjalistycznej techniki - coraz więcej jest nowoczesnego sprzętu medycznego, dzieki któremu dużo wcześniej można wykryć wady płodu i przewidzieć niepełnosprawność dziecka.
91% wszystkich aborcji, dokonanych w ubiegłym roku na terenie Anglii i Walii, przeprowadzono przed 13. tygodniem ciąży.
Dane pokazują, że 37% wszystkich aborcji w Anglii i Walii to procedury powtarzalne: 4 500 pań poddało się przynajmniej czterem aborcjom, 1 334 - przynajmniej pięciu, a 33 osoby nawet dziewięciu lub więcej.
Organizacje działające na rzecz ochrony życia poczętego są zaniepokojone tą sytuacją i biją na alarm. Istnieje też obawa, że przerwanie ciąży coraz częściej traktowane jest jako forma "spóźnionej antykoncepcji".
Ministerstwo Zdrowia podało, że ogólna liczba aborcji spadła o 2,5% - w 2012 roku ogółem było ich 185 122, ale aż w 66 000 przypadków kobiety poddały się zabiegowi po raz kolejny.
Kliniki zajmujące się przerywaniem ciąży tłumaczą tę tendencję rozwojem specjalistycznej techniki - coraz więcej jest nowoczesnego sprzętu medycznego, dzieki któremu dużo wcześniej można wykryć wady płodu i przewidzieć niepełnosprawność dziecka.
91% wszystkich aborcji, dokonanych w ubiegłym roku na terenie Anglii i Walii, przeprowadzono przed 13. tygodniem ciąży.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama