Theresa May: "Brexit będzie sukcesem"
Przemawiając kilkanaście minut po potwierdzeniu nominacji na lidera torysów, May mówiła przed siedzibą brytyjskiego parlamentu o konieczności "silnego, sprawdzonego przywództwa politycznego", które będzie potrzebne, aby "przeprowadzić nas przez niepewne czasy".
Przyszła premier podziękowała jednocześnie swojej rywalce w walce o stanowisko Andrei Leadsom, a także odchodzącemu szefowi rządu Davidowi Cameronowi, podkreślając rolę, jaką odegrał on we współczesnej historii Wielkiej Brytanii.
May powtórzyła także część zapewnień ze swojego porannego wystąpienia programowego, mówiąc m.in. o tym, że "Brexit to Brexit - i uczynimy z niego sukces". Jak tłumaczyła, podzielony kampanią referendalną kraj potrzebuje "zjednoczenia i pozytywnej wizji rozwoju".
Nowa szefowa torysów zostanie oficjalnie zatwierdzona na stanowisku premiera jutro wieczorem. Cameron zapowiedział, że dzisiaj poprowadzi ostatnie posiedzenie gabinetu, a jutro weźmie udział w cotygodniowej sesji pytań i odpowiedzi w Izbie Gmin, która prawdopodobnie przekształci się w serię wystąpień żegnających szefa rządu.
Po niej Cameron uda się do Pałacu Buckingham i złoży rezygnację ze stanowiska premiera na ręce królowej Elżbiety II, a wkrótce później monarchini mianuje na to stanowisko właśnie May.
Przyspieszone zakończenie wyboru nowego premiera Wielkiej Brytanii związane jest z niespodziewaną decyzją minister energii Andrei Leadsom, która wczoraj wycofała się z rywalizacji o stanowisko przywódcy torysów i o fotel szefa rządu po Cameronie. W ten sposób jedyną kandydatką pozostała May.
Nowa premier ma się już jutro wprowadzić do oficjalnej siedziby brytyjskich premierów - Downing Street 10.