Mieszkańcy Plymouth wspierają Polaków po serii ataków
Polacy w okolicy Plymouth, według dziennikarzy, są zastraszeni przez rosnącą falę nienawiści, wywołaną wynikami referendum o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Zdaniem gazety, wielu Polaków boi się nawet porozumiewać w swoim ojczystym języku. Zwracają uwagę, że jakiś czas temu skontaktował się z nimi pracownik polskiego sklepu, który uważa, że został ofiarą nagonki. Inny, w drodze do pracy dostrzegł wymalowany sprayem na murze napis "Polish go back".
Jedna z Polek w okolicy uznała nawet, że "nie czuje się już komfortowo" w Plymouth.
"Anglicy zmienili się po oddaniu głosu za wyjściem z Unii. Dostrzegamy zmianę. Są dla nas niemili" - uważa 30-letnia Karina Janek.
Mieszkańcy Plymouth uznali za niepokojący fakt, że dochodzi do takich sytuacji w ich mieście. Od czasu, kiedy podobne incydenty wyszły na jaw i opisano je na łamach gazety, wielu z nich postanowiło głośno wesprzeć Polaków, kierując jasne przesłanie: ciężko pracujący ludzie są tu mile widziani, bez względu na narodowość. Wszystkie komentarze pojawiły się na portalu The Herald.
"To tragiczne. Przecież nasi polscy sojusznicy byli naszymi przyjaciółmi podczas wojny" - uważa Maria Keen. "Ludzie, którzy dopuszczają się takich ataków, są ignorantami i powinni być wymienieni z nazwiska i ośmieszeni" - dodaje.
"To niedopuszczalne zachowania. To ciężko pracujący ludzie, którzy zasługują na to, aby być traktowani uczciwie" - uważa z kolei Dave Willis.
Inna mieszkanka, Jackie Coles przekazała, że nie ma nic do Polaków "poza szacunkiem". "To straszne, nie mam nic do ludzi, którzy przybyli tu pracować, po lepsze życie dla swoich rodzin" - dodała.
Internauta Alex Spencer zaproponował z kolei, aby odesłać z kraju "rasistowskie szumowiny". "Ciężko pracujący, płacący podatki Polacy są tu mile widziani!" - dodał.
"Kocham wasze komentarze, kocham Plymouth. Kilku gości, których jedynym osiągnięciem była nauka gry na Xboxie, a teraz uważają, że mogą decydować do kogo należy kraj, nie zmienią mojego zdania na Wasz temat" - podziękował za wszystkie pozytywne wpisy jeden z zamieszkujących miasto Polaków, Jarek Grześkowiak.