Najstarsza Europejka skończyła 116 lat
„Mam piękny głos. Jeśli chcecie, mogę wam zaśpiewać moją ulubioną piosenkę Parlami d'amore Mariu” - powiedziała jubilatka podczas uroczystości zorganizowanej na jej cześć. Zapewniła: „Czuję się dobrze i póki tak będzie, zostanę tu z wami”.
Depeszę z życzeniami wysłał do niej prezydent Sergio Mattarella przypominając, że nigdy wcześniej obywatel włoski nie osiągnął takiego wieku. Przekazał Emmie Morano pozdrowienia od wszystkich rodaków.
Specjalne życzenia zdrowia, pogody ducha i wszelkiego dobra przekazał jej również papież Franciszek. Do pozdrowień dołączył małą płaskorzeźbę z wizerunkiem świętych Piotra i Pawła.
Przypomniano przy okazji, że kiedy Emma Morano urodziła się 29 listopada 1899 roku, papieżem był Leon XIII, a na tronie zasiadał król Włoch Humbert I.
Kobieta jest nadzwyczaj samodzielna. Jeszcze w wieku 115 lat mieszkała sama i dopiero od kilku miesięcy w codziennym życiu pomaga jej opiekunka. Do chwili przejścia na emeryturę w wieku 75 lat pracowała najpierw w fabryce, a potem była kucharką.
W Verbanii przygotowywany jest obecnie spektakl teatralny na jej cześć.
Starsza od niej jest tylko urodzona w lipcu 1899 roku Amerykanka Susannah Mushatt Jones.