Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Uchodźcy nie chcą mieszkać w Polsce. "Płaczą, gdy się dowiadują, gdzie są"

Uchodźcy nie chcą mieszkać w Polsce. "Płaczą, gdy się dowiadują, gdzie są"
Uchodźcom z Afryki najbardziej zależy na tym, żeby dostać się do Niemiec, Szwecji albo Wielkiej Brytanii. (Fot. Getty Images)
Mimo że kraje europejskie przeżywają w ostatnich latach prawdziwe oblężenie imigrantów - zwłaszcza z Afryki oraz Azji - to większość uchodźców szerokim łukiem omija Polskę.
Reklama
Reklama

Specjaliści zwracają uwagę, że na taki stan rzeczy składa się kilka czynników. Pierwszym z nich są kwestie finansowe i związany z nimi standard życia w Polsce. Jest on nawet kilkakrotnie niższy niż w najbogatszych krajach unijnych, takich jak Wielka Brytania czy Niemcy.

„Nawet więc ci, którzy na papierze wybierają Polskę na swój nowy dom, w dużej mierze w rzeczywistości traktują ten kraj tylko jako przystanek w dalszej drodze na Zachód” – stwierdził psycholog społeczny profesor Janusz Czapiński w rozmowie z portalem naTemat.

Na korzyść Polski nie działa również fakt, że kilka milionów jej obywateli dobrowolnie wyjechało za granicę w poszukiwaniu lepszego życia.

W ubiegłym roku o status uchodźcy poprosiło jedynie 8 tysięcy osób – stanowi to 50-procentowy spadek w porównaniu z rokiem 2013. Imigrantów zniechęcił też fakt, że niemal wszystkie osoby, które w 2013 roku starały się o status uchodźcy, nie otrzymały go. Jedynie 1 procent ubiegających się otrzymało odpowiedź pozytywną, a 1,5 procent dostało zgodę na pobyt tolerowany.

„Polska jest także krajem religijnym, a społeczeństwo jest naszpikowane  uprzedzeniami. Większa atrakcyjność Czech od Polski nie dziwi, bo obok Francji to jeden z krajów europejskich, w których religia odgrywa najmniejsze znaczenie w sprawach społecznych” – wyjaśnił prof. Czapiński.

„Na wieść, że to dopiero Polska, a nie Niemcy lub Szwecja i koniec wycieczki, najgłośniej płaczą Azjaci. Oni uciekają z określonym planem i marzeniami, z które często płacą relatywne fortuny” – wyjawił oficer Straży Granicznej portalowi natemat.pl. 

„Ci ludzie czasem wpadają w załamanie albo jakąś niewyobrażalną agresję, bo w ułamku sekundy wiedzą, że stracili wszystko. Gdyby nawet ich złapali Niemcy, to mieliby wciąż szansę zostać w Europie. Tymczasem, jak to sobie planowali, to naczytali się dobrze, że Polska prawdopodobnie zaoferuje im raczej długi pobyt w zamkniętym ośrodku i bilet powrotny” – dodał.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 02.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama