Polacy "rządzą" w brytyjskich więzieniach
7
Polscy obywatele to największa grupa obcokrajowców, która odsiaduje swoje wyroki w zakładach karnych Wielkiej Brytanii.
Reklama
Reklama
"Daily Mirror", powołując się na dane Ministerstwa Sprawiedliwości podaje, że wśród 11 tys. osób z zagranicy, które odbywają karę na Wyspach, Polacy stanowią 9 proc. To daje liczbę ok. 1 000 polskich obywateli.
Gazeta zaznacza przy tym, że to największa grupa obcokrajowców, która zapełnia brytyjskie cele. Kolejne miejsca na niechlubnej liście zajmują: Irlandia, Jamajka, Rumunia, Pakistan, Litwa, Nigeria, Somalia, Indie i Albania.
Brytyjski rząd na utrzymanie zagranicznych więźniów wydaje rocznie ponad 360 mln funtów. Przy okazji Brytyjczycy skarżą się, że przeznaczają ok. 35 milionów funtów tylko na polskich więźniów, którzy powinni odsiadywać wyrok w swoim kraju. Jednak tam nie ma dla nich miejsca, bo polskie więzienia są przepełnione.
Tymczasem skazani Polacy regularnie odwołują się od decyzji o ektradycji z Wielkiej Brytanii. Nie chcą wracać do Polski, bo boją się warunków panujących w tamtejszych zakładach karnych.
Za co odsiadują swoje wyroki Polacy na Wyspach? "Daily Mirror" podaje przykład głośnej sprawy Magdaleny Ł. i Mariusza K., którzy zostali skazani na dożywocie za zabójstwo 4-letniego Daniela Pełki.
Gazeta wspomina też o 61-letnim Ryszardzie J. Polski chemik, znany w środowisku jako "Profesor", został skazany za produkcję "najczystszego narkotyku w historii Wielkiej Brytanii".
Gazeta zaznacza przy tym, że to największa grupa obcokrajowców, która zapełnia brytyjskie cele. Kolejne miejsca na niechlubnej liście zajmują: Irlandia, Jamajka, Rumunia, Pakistan, Litwa, Nigeria, Somalia, Indie i Albania.
Brytyjski rząd na utrzymanie zagranicznych więźniów wydaje rocznie ponad 360 mln funtów. Przy okazji Brytyjczycy skarżą się, że przeznaczają ok. 35 milionów funtów tylko na polskich więźniów, którzy powinni odsiadywać wyrok w swoim kraju. Jednak tam nie ma dla nich miejsca, bo polskie więzienia są przepełnione.
Tymczasem skazani Polacy regularnie odwołują się od decyzji o ektradycji z Wielkiej Brytanii. Nie chcą wracać do Polski, bo boją się warunków panujących w tamtejszych zakładach karnych.
Za co odsiadują swoje wyroki Polacy na Wyspach? "Daily Mirror" podaje przykład głośnej sprawy Magdaleny Ł. i Mariusza K., którzy zostali skazani na dożywocie za zabójstwo 4-letniego Daniela Pełki.
Gazeta wspomina też o 61-letnim Ryszardzie J. Polski chemik, znany w środowisku jako "Profesor", został skazany za produkcję "najczystszego narkotyku w historii Wielkiej Brytanii".
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama