Polacy wciąż lubią Wyspy. Migracja netto znowu w górę
5
Po raz kolejny wzrosło saldo migracji w Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że więcej osób przyjechało na stałe na Wyspy, niż z nich wyjechało.
Reklama
Reklama
Migracja netto to różnica między liczbą osób wyjeżdżających a napływających do danego kraju. Najnowsze dane brytyjskiego Narodowego Urzędu Statystycznego (ONS) pokazują, że przez 12 miesięcy do końca września 2013 r. saldo migracji do Wielkiej Brytanii wzrosło ze 154 do 212 tys.
Jak donosi BBC, wzrost ten był napędzany przez obywateli UE przybywających do Wielkiej Brytanii - przede wszystkim nowych przybyszów z Polski, Hiszpanii, Włoch i Portugalii.
W omawianym okresie przybyło też 24 tys. Rumunów i Bułgarów - prawie trzy razy więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Z danych ONS wynika, że 70 proc. z nich przyjechało na Wyspy do pracy, a 30 proc. - na studia.
Nie ma jeszcze natomiast oficjalnych danych na temat emigracji zarobkowej obywateli tych dwóch krajów po 1 stycznia 2014 roku.
Najnowsze szacunki nie są dobrą wiadomością dla brytyjskiego premiera. David Cameron od dawna obiecuje ograniczyć migrację i chce, aby przed kolejnymi wyborami w 2015 roku ukształtowała się ona na poziomie nie większym niż 100 tys.
Jak donosi BBC, wzrost ten był napędzany przez obywateli UE przybywających do Wielkiej Brytanii - przede wszystkim nowych przybyszów z Polski, Hiszpanii, Włoch i Portugalii.
W omawianym okresie przybyło też 24 tys. Rumunów i Bułgarów - prawie trzy razy więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Z danych ONS wynika, że 70 proc. z nich przyjechało na Wyspy do pracy, a 30 proc. - na studia.
Nie ma jeszcze natomiast oficjalnych danych na temat emigracji zarobkowej obywateli tych dwóch krajów po 1 stycznia 2014 roku.
Najnowsze szacunki nie są dobrą wiadomością dla brytyjskiego premiera. David Cameron od dawna obiecuje ograniczyć migrację i chce, aby przed kolejnymi wyborami w 2015 roku ukształtowała się ona na poziomie nie większym niż 100 tys.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama