Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Na zasiłkach jak królowa

Na zasiłkach jak królowa
Nie każdego stać na papugę za 1000 funtów czy własnego konia - na takie i inne zachcianki może sobie pozwolić 36-letnia Heather Frost, która od lat żyje na koszt państwa.
Reklama
Reklama
Na jaw wychodzą kolejne szczegóły z życia 36-latki, która lada dzień odbierze klucze do domu wartego 400 tys. funtów, jaki za pieniądze podatników buduje dla niej gmina Tewkesbury.

Okazuje się, że w 2011 r., aby uczcić urodziny jednego z jedenaściorga swoich dzieci, kobieta wynajęła prywatną karuzelę. Ta przyjemność podobno kosztowała Heather Frost setki funtów. 36-latkę stać na takie fanaberie - miesięcznie otrzymuje ona od państwa prawie 3,5 tys. funtów, co daje sumę 45 tys. funtów rocznie.

William Danter, który wynajął jej lunapark, opowiedział mediom, jak "poprosił o gotówkę, gdy zobaczył niechlujny dom rodziny Frostów". "System świadczeń socjalnych na Wyspach nie działa, jak trzeba. Powinno się wspierać tych, którzy potrzebują pomocy, a nie osoby, które chcą wygodnie żyć za cudze pieniądze" - uważa Danter.

Zdaniem atakowanej przez media kobiety, bycie mamą to praca w pełnym wymiarze czasu pracy, a nazywanie jej "złodziejaszkiem" nie jest w porządku. "Na tyle uwagi, ile ja obecnie otrzymuję, nie mogą liczyć nawet seryjni mordercy" - żali się 36-latka.

Kobieta, która nigdy nie pracowała, tłumaczy, że jest zmuszona pobierać zasiłki. "Chciałabym z nich zrezygnować, ale moje zdrowie mi na to nie pozwala" - wyjaśnia matka 11 dzieci.

Inaczej uważa jej ojciec, który nazwał ją "zwykłym leniem". "Nie dawajcie jej tego domu! Zmuście ją, żeby w końcu poszła do pracy!" - apeluje 72-letni Roy Frost.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.06.2024
    GBP 5.0181 złEUR 4.2817 złUSD 3.9501 złCHF 4.3756 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama