Zaszyfrowany telefon od Williama do Elżbiety II
5
Zaraz po przyjściu na świat królewskiego potomka książę William wykona zaszyfrowany telefon do brytyjskiej królowej. W ten sposób o szczęśliwym wydarzeniu monarchini dowie się pierwsza.
Reklama
Reklama
W czasie, gdy książę William będzie rozmawiał z Elżbietą II, jego osobisty sekretarz przekaże szczęśliwą nowinę premierowi Davidowi Cameronowi, a także niewielkiej liczbie dygnitarzy - donoszą brytyjskie media.
W pierwszym komunikacie pałac poinformuje Brytyjczyków i cały świat jedynie o tym, że księżna została przyjęta do szpitala i że poród trwa. Jednak to, czy dziecko rzeczywiście przyszło na świat, będzie pewne dopiero wówczas, kiedy pojawi się tradycyjne, królewskie obwieszczenie.
Na tablicy - która zostanie przewieziona ze szpitala St Mary's do Pałacu Buckingham, a następnie wystawiona na widok publiczny - znajdzie się godzina i data narodzin królewskiego potomka, być może imię noworodka, a także waga i płeć dziecka. Wcześniej ujawniono, że książęca para do końca nie chce wiedzieć, czy na świat przyjdzie chłopczyk czy dziewczynka.
Poród Kate ma być naturalny i rodzinny - książę William chce jej towarzyszyć w czasie rozwiązania. "Jak wielu ojców, książę weźmie dwa tygodnie urlopu ojcowskiego, które przysługują mu w królewskich siłach powietrznych" - informują dziennikarze "Daily Mirror".
W oczekiwaniu na narodziny królewskiego potomka 1 lipca przed szpitalem St Mary's wprowadzono ograniczenia w parkowaniu. Od razu odebrano to jako sygnał, że prawnuczek bądź prawnuczka Elżbiety II może przyjść na świat lada dzień.
Jednak brytyjskie media jako najbardziej prawdopodobny termin przyjścia na świat dziecka książęcej pary od dłuższego czasu podają 11-13 lipca.
W pierwszym komunikacie pałac poinformuje Brytyjczyków i cały świat jedynie o tym, że księżna została przyjęta do szpitala i że poród trwa. Jednak to, czy dziecko rzeczywiście przyszło na świat, będzie pewne dopiero wówczas, kiedy pojawi się tradycyjne, królewskie obwieszczenie.
Na tablicy - która zostanie przewieziona ze szpitala St Mary's do Pałacu Buckingham, a następnie wystawiona na widok publiczny - znajdzie się godzina i data narodzin królewskiego potomka, być może imię noworodka, a także waga i płeć dziecka. Wcześniej ujawniono, że książęca para do końca nie chce wiedzieć, czy na świat przyjdzie chłopczyk czy dziewczynka.
Poród Kate ma być naturalny i rodzinny - książę William chce jej towarzyszyć w czasie rozwiązania. "Jak wielu ojców, książę weźmie dwa tygodnie urlopu ojcowskiego, które przysługują mu w królewskich siłach powietrznych" - informują dziennikarze "Daily Mirror".
W oczekiwaniu na narodziny królewskiego potomka 1 lipca przed szpitalem St Mary's wprowadzono ograniczenia w parkowaniu. Od razu odebrano to jako sygnał, że prawnuczek bądź prawnuczka Elżbiety II może przyjść na świat lada dzień.
Jednak brytyjskie media jako najbardziej prawdopodobny termin przyjścia na świat dziecka książęcej pary od dłuższego czasu podają 11-13 lipca.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama