Wielka Brytania pod śniegiem? Zima daje się we znaki Wyspiarzom
Mieszkańcom Wielkiej Brytanii przydadzą się ciepłe czapki i szaliki. „Poranek będzie co prawda jeszcze słoneczny, ale popołudnie już deszczowe albo śnieżne w zależności od regionu” - zapowiadają eksperci z Met Office.
Biały puch już pojawił się w północnej części kraju, po południu pokryje się natomiast cały kraj. W okolicach Londynu można spodziewać się jednak więcej deszczu niż śniegu. W stolicy będzie też najcieplej, bo kilka stopni powyżej zera. W górnych partiach kraju temperatura spadnie natomiast nawet do 10 stopni poniżej zera.
Zmiana pogody nie wróży dobrze kierowcom. Policja ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach - powierzchnia wielu z nich może być oblodzona. Sytuację pogarsza wciąż silny wiatr, który wieje z zachodu. Taka aura utrzyma się do końca tygodnia. Drogowcy apelują do wszystkich zmotoryzowanych, aby w miarę możliwości przed wyjazdem w drogę zaopatrzyli się w termosy z gorącymi napojami, ciepłe ubrania, koce i przekąski.
Nadciągająca zima może pokrzyżować szyki podróżnym linii lotniczych. Śnieżyce i ulewy ograniczają widoczność. Z londyńskiego lotniska Heathrow nie odleciało dzisiaj kilkadziesiąt samolotów – informuje dziennik „The Independent”.
Linie British Airways zrezygnowały z 60 lotów, między innymi do Edynburga, Frankfurtu, Genewy, Madrytu, Mediolanu i Rzymu.
Po południu sytuacja może wyglądać jeszcze gorzej, bo samoloty mogą mieć trudności z wylądowaniem w londyńskim porcie.
„Loty z innych lotnisk wokół Londynu także mogą być odwołane” - można przeczytać w komunikacie BA.
Linie Loganair, które operują głównie w Szkocji, oferują pasażerom darmową możliwość zmiany rezerwacji z dzisiaj na jutro.
Lekarze ostrzegają przed wychłodzeniem. Atak zimy może dokuczać zwłaszcza osobom starszym i chorym. NHS sugeruje, aby w domach temperatura nie była niższa niż 18 stopni.