Wielka Brytania: Obława na oskarżonego o terroryzm byłego żołnierza, który uciekł z więzienia
Jak przypuszcza policja 21-letni Daniel Abed Khalife, który czekając na proces w więzieniu HMP Wandsworth pracował w więziennej kuchni, uciekł, przywiązując się do podwozia vana dostarczającego produkty spożywcze.
JAIL FAIL Prison officers didn’t tell cops ‘terrorist’ Daniel Khalife was missing for an HOUR as it’s revealed he vanished before #PrisonBreak #DanielAbedKhalife https://t.co/ZeTydp1ZKH pic.twitter.com/NAap9VI9hs
— The Sun Graphics (@TheSunGraphics) September 7, 2023
Pod koniec stycznia tego roku londyńska policja metropolitalna postawiła mu dwa zarzuty popełnienia czynów o charakterze terrorystycznym. W dniu 2 sierpnia 2021 r. miał on uzyskać lub próbował uzyskać informacje "o osobie, która była lub jest członkiem sił zbrojnych Jego Królewskiej Mości, które to informacje były tego rodzaju, że mogły być użyteczne dla osoby popełniającej lub przygotowującej akt terroryzmu".
Drugi zarzut dotyczy umieszczenia 2 stycznia tego roku w bazie sił powietrznych RAF Stafford "trzech kanistrów z przewodami z zamiarem wywołania u innych przekonania, że wspomniane przedmioty mogą eksplodować lub zapalić się i w ten sposób spowodować obrażenia ciała lub uszkodzenie mienia".
Khalife pozostawał w tym czasie w czynnej służbie w brytyjskiej armii, ale w maju tego roku w związku z oskarżeniami został z niej wydalony.
A 21-year-old terror suspect is on the run after donning a chef's outfit and escaping by clinging to the bottom of a delivery van.
— Good Morning Britain (@GMB) September 7, 2023
Police have issued an urgent appeal to the public to help trace Daniel Abed Khalife after he escaped from HMP Wandsworth. pic.twitter.com/tdO7ziWyTE
Policja uważa, że Khalife może być obecnie niemal w każdym miejscu w kraju, ale nie stanowi poważniejszego zagrożenia dla postronnych osób. Jednak w związku z jego ucieczką stawiane są pytania, dlaczego był on przetrzymywany w HMS Wandsworth, które jest więzieniem kategorii B, podczas gdy osoby oskarżone o terroryzm zwykle trafiają do więzień kategorii A, czyli najsilniej strzeżonych.
Ucieczki z więzień zdarzają się w Wielkiej Brytanii w ostatnich latach bardzo rzadko. Od 2017 r. było tylko pięć takich przypadków, a od 2010 r. - mniej niż 20. Ostatnia ucieczka osoby oskarżonej o terroryzm miała miejsce w 1994 r. i dotyczyła członka Irlandzkiej Armii Republikańskiej.
Czytaj więcej:
UK: Przestępcy odmawiający wysłuchania wyroku w sądzie dostaną dodatkowe dwa lata więzienia
Media w UK: Niemiecki sąd odmówił ekstradycji Albańczyka przez warunki w brytyjskich więzieniach
Coś tu smierdzi, trzeba zadać sobie pytanie o te akty terroryzmu? czy to nie jest h... made ? może koleś za dużo wiedział albo widział albo się nie zgadzał na haniebne gry. Co tu jest nie tak.
Jakis gadzina pewnie mu pomogl gady i chalade w tym kraju to zenada wazniejsze dla nich sa teczowe marsze niz bezpieczenstwo obywateli
"...zarzut dotyczy umieszczenia [...] w bazie sił powietrznych [...] trzech kanistrów z przewodami z zamiarem wywołania u innych przekonania, że wspomniane przedmioty mogą eksplodować lub zapalić się i w ten sposób spowodować obrażenia ciała lub uszkodzenie mienia".
Ja też, pamiętam, dawno, dawno temu, za komuny, jak byłem w wojsku, wszedłem w nocy z dwoma kanistrami i przewodami (miałem jeszcze paczkę miętusów na wypadek, gdybym za mocno zassał) do garażu mojej jednostki z zamiarem wywołania u sąsiada, czającego się w krzakach za murem, przekonania, że jak poczeka 15 minut, to mu spuszczę i wyniosę dwa kanistry "wahy", czyli " ropuchy".
W sumie myślę, że zrobiłem dobry uczynek. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby któremuś z ambitnych oficerów, pod wpływem impulsu lub/i pod wpływem czegoś mocniejszego, zachciało się uruchomić pojazd, zanim jeszcze go nie osuszyłem, należący do sił szybkiego reagowania (star 6x6) i wyruszyć nim na miasto. Najpierw, co prawda, trzeba byłoby skombinować akumulatory. Poza tym Bóg jeden wie, bo sierżant nie pamiętał, jak długo ten obiekt stał nieodpalany i w jakim stanie był układ hamulcowy, patrząc nieufnie na sparciałe opony i odpadające płaty lakieru na skutek przeciągu, gdy się tylko otworzyło bramę. Pozostające w przerdzewiałym zbiorniku paliwo stwarzało także ryzyko wycieku i mogło "spowodować obrażenia ciała lub uszkodzenia mienia".