Wiele osób w UK nie podejmuje pracy z powodu "ubóstwa higienicznego"
Raport Hygiene Bank sugeruje, że 3,2 miliona dorosłych Brytyjczyków jest dotkniętych tzw. ubóstwem higienicznym - 12% z nich twierdzi, że w związku z tym unika spotkań z kolegami. Problemy z zakupem podstawowych rzeczy, takich jak mydło i dezodorant, mają niszczący wpływ na ich codzienne życie.
Organizacja Hygiene Bank zajmuje się zaopatrywaniem banków żywności, schronisk dla bezdomnych, szkół i innych organizacji w takie artykuły jak pasta do zębów, szampon, mydło, dezodorant, pieluchy, produkty menstruacyjne i środki do prania. Jej szefowa, Ruth Brock, twierdzi, że ubóstwo higieniczne to "ukryty problem".
Działalność organizacji rozpoczęła się w 2018 roku po tym, jak jej założycielka Lizzy Hall obejrzała wyreżyserowany przez Kena Loacha film "Ja, Daniel Blake", gdzie pojawia się scena, w której zmagająca się z problemami samotna matka zostaje przyłapana na kradzieży produktów higienicznych w sklepie.
Today we are releasing our new report Hygiene Poverty 2022, by YouGov. The report reveals over 3.1 million people in the UK are unable to afford fundamental basics like toothpaste, shampoo, laundry detergent & period products. Read the full report here: https://t.co/ylMTl7shIw pic.twitter.com/uc8dr3GlQ8
— thehygienebank (@thehygienebank) October 5, 2022
Jak podaje organizacja charytatywna, z przeprowadzonego przez nią sondażu z udziałem prawie 2 200 osób, we współpracy z firmą badawczą YouGov, wynika, że liczba osób dotkniętych ubóstwem higienicznym stanowi 6% wszystkich dorosłych Brytyjczyków, wzrastając do 13% wśród gospodarstw domowych o niższych dochodach i 21% wśród osób z niepełnosprawnością.
Z badania wynika, że osoby dotknięte ubóstwem higienicznym najczęściej rezygnują z produktów do golenia, środków do prania, środków czystości i dezodorantu. Jedna czwarta ankietowanych stwierdziła, że zdarzyło jej się nie kupować papieru toaletowego, mydła lub żelu pod prysznic, a trzy na dziesięć kobiet nie decydowało się na zakup produktów menstruacyjnych.
Jedna z kobiet, której organizacja charytatywna pomogła - samotna matka dwójki dzieci - opowiadała na przykład, że rozcieńczała produkty, aby wystarczały na dłużej oraz spinała włosy w określony sposób, aby ukryć fakt, że często nie myła ich tygodniami.
Many skip work over hygiene poverty shame, charity says https://t.co/PinN7e5AGf
— BBC News (UK) (@BBCNews) October 27, 2022
Autorzy raportu podkreślają, że 62% osób doświadczających ubóstwa higienicznego, które mają na utrzymaniu dzieci, musiało wybierać między zakupem produktów dla siebie lub dla swoich dzieci.
Informacje przedstawione w raporcie pochodzą z badań przeprowadzonych między październikiem 2021 a lutym 2022 roku, czyli przed nagłym wzrostem kosztów utrzymania, co oznacza, że obecnie prawdopodobnie sytuacja jest jeszcze gorsza - twierdzi organizacja charytatywna.
Tymczasem dane z Krajowego Biura Statystycznego (ONS) wskazują, że tylko w ciągu ostatniego roku cena szamponów wzrosła o 8%, podczas gdy cena żeli pod prysznic - o 11%. Pasta do zębów zdrożała o 6%, a dezodoranty o 5%.
Czytaj więcej:
UK po raz pierwszy od pokoleń doświadcza prawdziwego ubóstwa żywnościowego
Irlandia: Kryzys mieszkaniowy powoduje, że co 5. osoba żyje w ubóstwie
North East: Skala ubóstwa wśród dzieci alarmująca
Zakupy spożywcze w UK wciąż drożeją. Eksperci: "To dopiero początek"
Były szef Banku Anglii: Kraj czeka era wyrzeczeń i oszczędności
UK: Ceny popularnych artykułów spożywczych rosną gwałtownie wraz ze wzrostem kosztów utrzymania