W długi weekend londyńczyków czeka "carmageddon"

23 sierpnia 2016, 11:157

Na trasie do Heathrow można się spodziewać sporych utrudnień w najbliższy weekend... (Fot. Getty Images)

Najbliższy długi weekend w Londynie będzie nie tylko wyjątkowo gorący, ale także stresujący dla osób udających się poza miasto samochodem lub koleją. Szykuje się chaos komunikacyjny - zarówno na drogach, które będą zatłoczone, jak i w pociągach pełnych podróżnych.

Reklama

Na 29 sierpnia przypada w Wielkiej Brytanii Summer Bank Holiday - będzie to ostatni ustawowo wolny poniedziałek przed świętami Bożego Narodzenia. Wielu mieszkańców Londynu planuje wówczas skorzystać z trzech dni wolnych i wyjechać poza miasto, co może być dla wielu uciążliwe ze względu na spodziewany "carmageddon". Jak donosi dziennik "Evening Standard", na drogach w kierunku lotnisk Gatwick czy Heathrow można się spodziewać 90-minutowych korków.

Na M25, M27, M5 i M6 ma być jeszcze gorzej, bo pojazdów będzie tam dwa razy więcej niż w zwykły weekend, co spowoduje nawet 2-godzinne opóźnienia.

W związku z pracami naprawczymi na kolei wiele pociągów nie będzie kursować. Na trasie Londyn Paddington - południowa Walia ruch będzie poważnie zakłócony ze względu na zamknięty na 6 tygodni Severn Tunnel.

Także pociągi linii Southeastern, South West Trains, Greater Anglia, Virgin Trains (zachodnie wybrzeże), London Midland czy Great Northern nie będą jeździć regularnie.

Na autostradach planowane są natomiast prace drogowe, w związku z czym kierowców czeka "największy korek dekady" - ostrzega londyński dziennik.

W związku z zapowiadanymi przez meteorologów upałami, wszystkim podróżnym zaleca się zabranie ze sobą odpowiedniej ilości wody lub innych chłodzących napojów.

Evening Standard / Adriana C.