Uzbrojone policyjne patrole koło Wembley podczas meczu Anglia - Francja

W Wielkiej Brytanii uzbrojone patrole są wciąż dość rzadkim widokiem, chociaż w ostatnich latach to się zmienia z powodu obaw o ataki terrorystyczne.

Do serii zamachów terrorystycznych doszło w miniony piątek w kilku miejscach w Paryżu, m.in. w okolicach Stade de France, gdzie Francuzi grali z mistrzami świata Niemcami (2:0). Prowadzone były rozmowy ws. ewentualnego odwołania spotkania w Londynie, ale ostatecznie postawiono, że dojdzie ono do skutku (nie odbędzie się zaś mecz Belgii z Hiszpanią w Brukseli).

Na trybunach stadionu Wembley spodziewani są m.in. premier David Cameron, burmistrz Boris Johnson i książę William. Wieczorem angielscy fani, w akcie solidarności z Francuzami, mają zaśpiewać hymn tego kraju "Marsyliankę".

Angielskie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo zapewniły, że na ten mecz zmobilizowanych zostało więcej policjantów.

W serii przeprowadzonych przez dżihadystów z Państwa Islamskiego ataków terrorystycznych w Paryżu zginęło co najmniej 129 osób, a ok. 350 zostało rannych.