Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Uchodźcy na granicy białorusko-polskiej wycieńczeni. Polski rząd: "To problem Białorusi"

Uchodźcy na granicy białorusko-polskiej wycieńczeni. Polski rząd: "To problem Białorusi"
Na granicy polsko-białoruskiej trwa dramat grupy uchodźców z Afganistanu. Polski rząd nie czuje się za to odpowiedzialny i nie zamierza udzielić imigrantom pomocy humanitarnej. (Fot. Getty Images)
'Polskie granice muszą być szczelne i dobrze chronione; ochrona nie polega na antyhumanitarnej propagandzie, tylko sprawnym działaniu' - napisał wczoraj na Twitterze lider PO Donald Tusk odnosząc się do pogarszającej się sytuacji grupy uchodźców na białorusko-polskiej granicy. Dodał, że 'za czasów PiS polską granicę przekroczyło rekordowo dużo nielegalnych migrantów'.
Reklama
Reklama

Wczoraj premier Mateusz Morawiecki po rozmowach premierów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii stwierdził na Twitterze, że znajdujący się po stronie białoruskiej migranci legalnie znaleźli się na terytorium Białorusi, zatem zgodnie z prawem międzynarodowym to Białoruś jest za nich odpowiedzialna i powinna zapewnić im ochronę. Zaznaczył, że Polska, Litwa, Łotwa i Estonia "nie dopuszczają żadnej nielegalnej imigracji i będą chronić swoje granice przed nielegalnymi działaniami reżimu Łukaszenki".

W piątek szef MON Mariusz Błaszczak, pytany o osoby przebywające na granicy polsko-białoruskiej, a także postępowanie niektórych posłów opozycji, którzy chcieli dostarczyć im koce i żywność, stwierdził, że "wymuszanie na Straży Granicznej, żeby otworzyła granicę, jest wymierzone w bezpieczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej" i że "to jest haniebne zachowanie przedstawicieli opozycji totalnej".

"Robią to posłowie, którzy sami siebie nazywają opozycją totalną. Robią to prawnicy, przedstawiciele organizacji, to jest działanie na szkodę Polski i działanie na szkodę Unii Europejskiej. To jest wpisywanie się w scenariusz, który został stworzony w Mińsku" - przekonywał Błaszczak.

W ostatnich miesiącach na granicach Białorusi z UE gwałtownie wzrosła liczba nielegalnych migrantów z Iraku, Syrii, Afganistanu i innych krajów. Najwięcej osób trafiło dotąd na Litwę, która zarzuciła Białorusi zorganizowanie przerzutu imigrantów na jej terytorium w ramach "wojny hybrydowej".

Sobota to 13. dzień, w którym 32 osoby podające się za obywateli Afganistanu, w tym cztery kobiety i 15-letnia dziewczyna, koczują w Usnarzu Górnym w lesie na granicy polsko-białoruskiej. Dziennikarzom udało się dowiedzieć, że przynajmniej jednej osobie potrzebny jest lekarz - niestety, ani lekarki, ani działaczy organizacji humanitarnych, ani nawet posłów nie dopuszczono do uchodźców. Straż Graniczna nie przekazuje im wody i żywności dowożonej przez osoby prywatne i organizacje, nie pozawala im też oddalić się od reszty w celu załatwienia swoich potrzeb fizjologicznych. Zdaniem obserwatorów, ludzie ci są bliscy wycieńczenia.

Polska Straż Graniczna wskazuje, że w całym ubiegłym roku na odcinku podlaskim zatrzymano 122 osoby, które nielegalnie przekroczyły granice. W tym roku to już około 780 cudzoziemców. SG odnotowała dotychczas ponad 2 tysiące prób nielegalnego przekroczenia granicy, z czego ok. 1 tys. 350 próbom pogranicznicy zapobiegli.

Po tym, jak Litwa przyjęła przepisy, umożliwiające jej służbom granicznym odsyłanie migrantów na Białoruś, ich grupy przekierowały się na granicę z Łotwą i Polską. Również Łotwa podjęła decyzję o odsyłaniu migrantów i wprowadziła na granicy stan sytuacji wyjątkowej. W czwartek szefowa litewskiego MSW Agne Bilotaite, po ponad dwóch tygodniach stosowania taktyki zawracania migrantów, poinformowała, że sytuacja się stabilizuje. Szacuje się, że od tego czasu nie wpuszczono na Litwę ponad 1,5 tys. osób.

Czytaj więcej:

TSUE: Nie dostałeś azylu w Norwegii, próbuj w Niemczech

Wielka Brytania przyjmie uchodźców z Afganistanu. Apeluje do innych krajów o to samo

Dwie trzecie Niemców boi się kolejnej fali uchodźców

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama