Rozsądna impreza sylwestrowa w czasie pandemii to taka, która odbywa się w bardzo wąskim gronie. Ale jeszcze lepsze - zdaniem ekspertów - są wirtualnie spotkania. Choć wydaje się, że siedzenie przed komputerem to mało atrakcyjny sposób spędzania sylwestrowej nocy, to wbrew pozorom może to być impreza, którą zapamiętamy na długo. I to nie dlatego, że kończy ona rok naznaczony pandemią, ale dlatego, że dostarczy wzruszeń i fenomenalnych wspomnień.

Słynna mistrzyni kulinarna Martha Stewart ma kilka żelaznych zasad, które gwarantują dobrą zabawę. Pierwsza - trzeba przygotować dobre jedzenie i trunki. Druga - konieczne są ciekawe gry. Jedzeniem i drinkami oczywiście nie podzielimy się z tymi, których widzimy na ekranie monitora. Ale gry towarzyskie - co pokazały ostatnie miesiące - mogą dostarczyć świetnej zabawy uczestnikom wirtualnego spotkania.

Żeby zorganizować takiego wirtualnego sylwestra, trzeba pomyśleć o najlepszym komunikatorze, na którym możemy urządzić grupowy chat. Potem ustalić listę gości i rozesłać zaproszenia, pamiętając o tym, że wirtualne spotkania mają jednak swoje ograniczenia i może w nich uczestniczyć określona ilość osób. Zaproszenia można rozesłać drogą mailową, wraz z linkiem do chatu, ale można również przygotować takie tradycyjne, papierowe i w bezpieczny sposób zachowując dystans przekazać je wraz z niewielką buteleczką szampana, balonikiem lub sylwestrowym zestawem, w którym znajdą się ozdobne czapeczki, maski piszczałki – wszystko to, co wprawi zaproszonych w dobry nastrój.

Kolejnym elementem jest wspomniane już menu. Można z góry ustalić czy będzie to kolacja czy jedynie impreza z przekąskami. Spotkanie może mieć też formę wspólnego gotowania. Można też postawić na prostotę i ustalić z gośćmi, że każdy przygotowuje łatwe przekąski, które może zrobić każdy, nawet ci, którzy stronią od kulinariów.

Ciekawym rozwiązaniem może okazać się wymyślenie jakiegoś motywu przewodniego spotkania, do którego będą nawiązywać np. stroje, menu czy drinki. W końcu kto powiedział, że ten wieczór mamy spędzić w piżamie lub dresie - chyba, że właśnie na to mamy ochotę. To, że dzieli nas odległość nie oznacza, że mamy rezygnować z ekstra kreacji, wystrzałowej fryzury i makijażu. Nic bardziej mylnego. W ostatnich miesiącach wielu z nas nie miało okazji do tego, by "zrobić się na bóstwo". Sylwester to wymarzony moment, by to nadrobić.

Zaletą wirtualnej imprezy jest także to, że nie pozwala ona na rozmowy w podgrupach. Wszyscy są na tym samym czacie, więc uczestniczą w tej samej rozmowie. Albo grze. Idealną rozrywką na wirtualnego sylwestra mogą być popularne zabawy towarzyskie - zgadywanki, kalambury. "Sylwester to czas optymizmu. To powitanie nowego roku, nowego rozdziału zawsze z nadzieją, że będzie to szczęśliwy czas" – przypomina Martha Stewart. Jej słowa nie traca aktualności mimo pandemii.