UK: Rząd rozważa nakładanie nielegalnym imigrantom elektronicznych bransoletek
Informację o takim pomyśle podał wczoraj dziennik "The Times", a później minister spraw wewnętrznych Suella Braverman potwierdziła, iż faktycznie jest to jedną z rozważanych opcji.
Jak przypomina gazeta, ustawa o nielegalnej migracji, która weszła w życie w lipcu, nakłada na minister spraw wewnętrznych obowiązek zatrzymania nielegalnych migrantów po ich przybyciu do czasu ich deportacji.
Deportacja do Rwandy, z którą brytyjski rząd zawarł stosowną umowę, jest jednak w zawieszeniu po orzeczeniu Sądu Apelacyjnego, który uznał, że nie może być ona uważana za bezpieczny kraj, zatem plan jest niezgodny z prawem.
Według "The Times", urzędnicy MSW zostali poproszeni o "dogłębne zbadanie" alternatyw dla zatrzymywania nielegalnych imigrantów, biorąc pod uwagę fakt, że centrum detencyjne, w którym mieliby być przetrzymywani czekający na deportację, może pomieścić tylko 2 500 osób.
Jedną z głównych rozważanych opcji ma być zakładanie wszystkim przybywającym elektronicznych bransoletek, co pozwoli władzom na lokalizację miejsca ich pobytu. Urzędnicy ostrzegają jednak, że wiązałoby się to z ogromnymi kosztami i istnieją obawy, że nie byłoby wystarczającej liczby urządzeń.
Inną opcją jest uzależnienie wsparcia, takiego jak zakwaterowanie lub dodatki finansowe, od regularnego meldowania się. Ale jak pisze "The Times", obie opcje wiązałyby się z poważnymi wyzwaniami prawnymi. Wycofanie wsparcia groziłoby naruszeniem przez MSW prawnego obowiązku zapobiegania ubóstwu migrantów.
Urzędnicy ostrzegli również, że elektroniczne bransoletki mogą stanowić wyzwanie z punktu widzenia praw człowieka.
"Dysponujemy kilkoma tysiącami miejsc w ośrodkach detencyjnych w naszym istniejącym systemie deportacji. Będziemy intensywnie pracować nad zwiększeniem tej liczby, ale jasne jest, że badamy szereg opcji - wszystkie opcje - aby zapewnić, że mamy taki poziom kontroli nad ludźmi, aby mogli szybko przepływać przez nasz system, aby umożliwić nam ich wydalenie" - wyjaśniła Braverman w stacji Sky News, zapytana o kwestię elektronicznych bransoletek.
Od początku tego roku do Wielkiej Brytanii przybyło przez kanał La Manche prawie 19 tys. nielegalnych imigrantów.
Czytaj więcej:
"The Times": Nie będzie umowy o odsyłaniu imigrantów pomiędzy UK a UE?
W ciągu pięciu lat koszt utrzymania nielegalnych imigrantów w UK wzrośnie do 5-6 mld funtów
Masowa imigracja jest w oczach Brytyjczyków jednym z najpoważniejszych problemów
Koszt utrzymania azylantów w UK wzrósł prawie dwukrotnie. "To nieakceptowalne"
A nie lepiej za gonic ich do roboty?plantacje czekaja pola czekaja a beneficiarzy nawet pod bronia nie zagonisz do roboty
Ale oni już mają bransolety i to takie że nam.sie tylko sniily...ciuchy Armani i wujkowie szejkowie .a tak swoją drogą z kad ci pakole mają na te auta i bogate życie jak.oni nie pracują wogole?Ja ich nie lubię bo oni abstynenci są!A wiadomo kto nie pije ten kabluje!
Brytyjczykom brakuje zdecydowanego działania. W Polsce z Zakładach Karnych więźniowie pracują więc dlaczego tacy imigranci mają nie pracować. Przypłynąłeś tu na pontonie to pracuj, albo spadaj, jazda musi być krótka. Kto nie jest potrzebny nie dostaje wizy, ani jakiegoś azylu. My mamy płot na granicy z Białorusią. Oni na wodzie też mogą ustawić barierę z zakotwiczonych kapsuł alarmujących o wszystkim co się zbliży do granicy. Oczywiście taki sprzęt kosztuje i zanim coś wymyślą przypłynie dużo takich z nożem za paskiem.
Czy nielegalnie sprowadzani pracownicy przez NHS też dostaną smart vizowe gadżety?
Czemu nie pisze się ze NHS sprowadzą nielegalnie ludzi do pracy omijając przepisy emigracyjne .Osoby te nie zaszczepione i bez znajomości języka mają dostęp do lekarstwo i do pacjentów. Wynikem temu jest liczne pomyłki w opiece pacjenta .