Toksyczna mgła niewiadomego pochodzenia na plażach East Susex. 150 osób poszkodowanych
Kłucie w oczach, ból gardła i wymioty - oto skutki unoszącej się wczoraj nad wybrzeżem East Sussex chemicznej mgły o zapachu "spalonego plastiku".
Jak twierdzą lokalne władze cytowane przez "Evening Standard", w przeszłości już dochodziło do podobnych zdarzeń, któremu winne były fabryki po drugiej stronie kanału La Manche. Tym razem jednak nic nie wskazuje na to, aby chmura przyszła z Francji.
Zdaniem Met Office, zjawisko mogło być spowodowane przez jeden z dużych statków przepływających przez Kanał Angielski. Podkreśla się jednak, że sprawę trzeba dobrze zbadać, aby uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości.
Mgła zawisła nad wybrzeżem przez parę godzin, bo prawie nie było wiatru. Jak zapewnia straż przybrzeżna, dzisiaj po toksycznej zawiesinie nie było już śladu i plażowicze mogli bez obaw cieszyć się słoneczną pogodą nad morzem.