Marki Persil, Flora czy Hellmann's znikają z Tesco. Pierwszy efekt Brexitu?
Pod szyldem Unilevera znajdują się takie marki jak Domestos, Knorr, Magnum, Cornetto, Lipton, Cif, Surf czy Lynx. W związku z niepewnością na rynku, która doprowadziła do rekordowo niskiego kursu funta, korporacja zażądała 10-procentowej podwyżki wszystkich produktów, aby ich sprzedaż znów stała się opłacalna.
Tesco po analizie rynkowej nie zgodziło się na podwyższenie cen. W reakcji na tę decyzję, Unilever poinformował o zawieszeniu wszystkich dostaw do tej sieci supermarketów.
Problem obejmie wyłącznie sklepy pod szyldem Tesco, ponieważ inne supermarkety zgodziły się na nowe warunki cenowe. Sam Unilever odmówił jakiegokolwiek komentarza odnośnie tej sprawy, ale kilka miesięcy temu szef wykonawczy firmy Paul Polman, zapowiadał podwyżki dla brytyjskich konsumentów w związku z Brexitem. Na antenie Channel 4 przekazał, że wyjście z UE to wzrost kosztów importu produktów na same Wyspy, co z kolei doprowadzi do systematycznego podwyższania cen.
"Doświadczamy obecnie problemów z dostępnością produktów koncernu Unilever. Mamy nadzieję, że wkrótce go rozwiążemy" - przekazał z kolei rzecznik prasowy Tesco.
Sama sieć sklepów nie ma powodów do zadowolenia. Jej dochody z ostatnich 6 miesięcy zmalały o średnio 25 procent, co wymusiło zastosowanie agresywniejszej polityki cenowej. Konieczność podwyższenia cen popularnych produktów stała sie więc dla Tesco wyjątkowo problematyczna.
Kilka dni temu szef Sainsbury's zapowiedział, ze większość produktów w sklepach zmieni swoją cenę na wyższą w związku z fatalnym kursem funta i niepewnością na rynku.
