Szef europejskich chadeków chce Junckera na szefa KE. Co na to Cameron?
1
Szef europejskich chadeków w Parlamencie Europejskim Manfred Weber odrzucił postulaty Wielkiej Brytanii dotyczące ograniczenia kompetencji UE i wzmocnienia roli parlamentów narodowych oraz potwierdził poparcie EPL dla kandydatury Jean-Claude'a Junckera na szefa KE.
Reklama
Reklama
Frakcja Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim "stoi murem" za Junckerem - zapewnił Weber w rozmowie z dziennikarzem niedzielnego wydania dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAS).
EPL jest największym klubem w wybranym w maju PE. Należą do niego polskie partie PO i PSL. Weber, polityk niemieckiej CSU, wybrany został na szefa frakcji europejskich chadeków w zeszłą środę.
Zastrzeżenia wobec nominacji Junckera zgłaszał między innymi brytyjski premier David Cameron. Uważa on byłego premiera Luksemburga za zwolennika nadmiernego pogłębiania integracji europejskiej i osobę zagrażającą jego planom zreformowania więzi Wielkiej Brytanii z UE. W kuluarowych rozmowach Cameron ostrzegał, że ewentualne poparcie Junckera przez większość przywódców państw unijnych mogłoby zdestabilizować brytyjski rząd, co przyspieszyłoby referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w UE. Z dużym prawdopodobieństwem Brytyjczycy opowiedzieliby się wtedy za wyjściem z UE - wskazywał brytyjski premier.
W wywiadzie dla "FAS" Weber odrzucił postulaty Camerona dotyczące ograniczenia kompetencji UE i zwiększenia roli parlamentów narodowych. Przyznanie parlamentom w krajach członkowskich prawa weta oznaczałoby w praktyce stagnację UE - ostrzegł niemiecki chadek. Skrytykował ponadto sugestię Camerona, by skreślić z europejskich traktatów postulat stałego rozwoju integracji europejskiej. "Uważamy, że ten postulat nie nadaje się do negocjacji. Nie możemy kupczyć duszą Europy" - zaznaczył polityk CSU.
Tygodnik "Der Spiegel" pisze w najnowszym wydaniu, że głównym celem kanclerz Angeli Merkel jest niedopuszczenie do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Dla realizacji tego celu niemiecka kanclerz jest w stanie poświęcić Junckera - ocenia redakcja wydawanego w Hamburgu opiniotwórczego magazynu. Autor materiału zwraca uwagę, że Berlin i Londyn konsekwentnie optują za wzrostem gospodarczym i poprawą konkurencyjności krajów UE oraz pełnym wykorzystanie rynku wewnętrznego, z czym nie zawsze zgadzają się inni partnerzy - Francja, Włochy czy Hiszpania.
W Berlinie panuje - zdaniem tygodnika - opinia, że Juncker - widząc opór wobec swojej kandydatury, za kilka tygodni sam wycofa się z walki o stanowisko szefa KE. Droga do wyznaczenia kandydata kompromisowego byłaby wtedy otwarta - pisze "Der Spiegel".
W publicznych wystąpieniach Merkel popiera kandydaturę Junckera na szefa KE.
EPL jest największym klubem w wybranym w maju PE. Należą do niego polskie partie PO i PSL. Weber, polityk niemieckiej CSU, wybrany został na szefa frakcji europejskich chadeków w zeszłą środę.
Zastrzeżenia wobec nominacji Junckera zgłaszał między innymi brytyjski premier David Cameron. Uważa on byłego premiera Luksemburga za zwolennika nadmiernego pogłębiania integracji europejskiej i osobę zagrażającą jego planom zreformowania więzi Wielkiej Brytanii z UE. W kuluarowych rozmowach Cameron ostrzegał, że ewentualne poparcie Junckera przez większość przywódców państw unijnych mogłoby zdestabilizować brytyjski rząd, co przyspieszyłoby referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w UE. Z dużym prawdopodobieństwem Brytyjczycy opowiedzieliby się wtedy za wyjściem z UE - wskazywał brytyjski premier.
W wywiadzie dla "FAS" Weber odrzucił postulaty Camerona dotyczące ograniczenia kompetencji UE i zwiększenia roli parlamentów narodowych. Przyznanie parlamentom w krajach członkowskich prawa weta oznaczałoby w praktyce stagnację UE - ostrzegł niemiecki chadek. Skrytykował ponadto sugestię Camerona, by skreślić z europejskich traktatów postulat stałego rozwoju integracji europejskiej. "Uważamy, że ten postulat nie nadaje się do negocjacji. Nie możemy kupczyć duszą Europy" - zaznaczył polityk CSU.
Tygodnik "Der Spiegel" pisze w najnowszym wydaniu, że głównym celem kanclerz Angeli Merkel jest niedopuszczenie do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Dla realizacji tego celu niemiecka kanclerz jest w stanie poświęcić Junckera - ocenia redakcja wydawanego w Hamburgu opiniotwórczego magazynu. Autor materiału zwraca uwagę, że Berlin i Londyn konsekwentnie optują za wzrostem gospodarczym i poprawą konkurencyjności krajów UE oraz pełnym wykorzystanie rynku wewnętrznego, z czym nie zawsze zgadzają się inni partnerzy - Francja, Włochy czy Hiszpania.
W Berlinie panuje - zdaniem tygodnika - opinia, że Juncker - widząc opór wobec swojej kandydatury, za kilka tygodni sam wycofa się z walki o stanowisko szefa KE. Droga do wyznaczenia kandydata kompromisowego byłaby wtedy otwarta - pisze "Der Spiegel".
W publicznych wystąpieniach Merkel popiera kandydaturę Junckera na szefa KE.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama