Suella Braverman zostaje na stanowisku mimo rosnących kontrowersji
Tym razem sprawa dotyczy artykułu Braverman we wczorajszym wydaniu dziennika "The Times" na temat manifestacji solidarności z Palestyńczykami. Szefowa MSW nie dość, że po raz kolejny nazwała je "marszami nienawiści", to jeszcze napisała, że część z organizatorów ma związki z grupami terrorystycznymi, w tym Hamasem, oraz zarzuciła policji brak bezstronności i łagodniejsze traktowanie lewicowych demonstrantów niż prawicowych.
To kolejna z długiej listy kontrowersji wywołanych przez Braverman od czasu, gdy we wrześniu zeszłego roku objęła stanowisko ministra spraw wewnętrznych. Zaledwie w minioną niedzielę, zapowiadając walkę z namiotami rozstawianymi przez bezdomnych na ulicach miast, oceniła, że w przypadku wielu bezdomnych, zwłaszcza pochodzących z zagranicy, "mieszkanie w namiocie jest obranym stylem życia".
Stephen Flynn(SNP MP) - "Suella Braverman is a nasty politician, & a nasty politician shouldn't hold the office of Home Secretary."#BBCBreakfast pic.twitter.com/v9v5NJO2r1
— Haggis_UK ð¬ð§ ðªðº (@Haggis_UK) November 10, 2023
Najczęściej tematem kontrowersji jest imigracja. Już kilka dni po tym, jak Sunak powierzył jej stanowisko, Braverman - która sama ma imigranckie korzenie - oznajmiła, że imigranci dokonują "inwazji" na Wielką Brytanię (na początku października mówiła o "huraganie" migracji).
Później dodała, że jej "marzeniem" i "obsesją" jest zobaczyć wreszcie pierwszy samolot deportujący nielegalnych imigrantów do Rwandy.
Jako niebezpieczna została odebrana jej wypowiedź, że członkami grup, które na masową skalę molestowały seksualnie dziewczynki w kilku brytyjskich miastach, były niemal wyłącznie osoby pakistańskiego pochodzenia.
Braverman często też krytykuje policję za zaangażowanie ideologiczne, np. klękanie w ramach poparcia dla ruchu Black Lives Matter czy udział w paradach LGBT.
Od niektórych z tych wypowiedzi dystansowali się nawet politycy Partii Konserwatywnej, czasem dodając, że powinna więcej uwagi poświęcać kierowaniu swoim resortem, niż myśleć o przywództwie partyjnym. W powszechnej opinii w tych kontrowersyjnych wypowiedziach Braverman nie ma żadnego przypadku, lecz jest to przygotowywanie pola do wyścigu o schedę po Sunaku po przyszłorocznych wyborach do Izby Gmin.
W mediach pojawiają się nawet sugestie, że Braverman specjalnie wzbudza kontrowersje po to, żeby została wyrzucona z rządu przez Sunaka, co dałoby jej możliwość jeszcze bardziej otwartego atakowania przywództwa własnej partii.
Czytaj więcej:
Suella Braverman: Ludzie przypływający do UK w małych łodziach mają wartości sprzeczne z naszymi
Suella Braverman: Multikulti nie sprawdziło się w naszym społeczeństwie
Suella Braverman: Nadchodzi huragan masowej imigracji
Suella Braverman: Machanie palestyńską flagą w UK może być przestępstwem
Suella Braverman zapowiada wojnę z namiotami, w których śpią bezdomni
Pani Bravermsn się myli policja pod obecnym i poprzednim komendantem jest totalnie do kitu tak samo jak straż graniczna a cadyk cham bredzi o islamofobii Suelli
Cały ten teraz rząd to jakaś farsa. A zaczęło się od borsuka idioty i tak trwa do teraz. Najlepszy jest nasz burmistrz londynka, jeszcze chwile i miasto będzie całkiem zamknięte, już dopięli swego i Londyn wskoczył na pierwsze miejsce jak najbardziej zakorkowane miasto na świecie. Policja to ewentualnie robi pieniądze na mandatach a co bardziej sprawy skomplikowane czy nie wypieczone to po dwóch tygodniach je zamyka. Ten kraj płynie w kierunku ścieków. Trza chyba powili pakować mandżur i się zawijać