Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Strzelanina w klubie gejowskim. Mężczyzna wziął zakładników

Strzelanina w klubie gejowskim. Mężczyzna wziął zakładników
Do incydentu doszło w klubie dla gejów o nazwie Pulse (Fot. Orlando Police)
Mężczyzna otworzył ogień dzisiaj w nocy w klubie nocnym w Orlando, na Florydzie. Policja poinformowała o wielu rannych. Według lokalnych mediów, napastnik zabarykadował się w budynku i wziął zakładników.
Reklama
Reklama

Do incydentu doszło w klubie dla gejów o nazwie Pulse. Policja nakazała trzymanie się z dala od tego miejsca. Przed budynkiem funkcjonariusze przeprowadzili kontrolowaną eksplozję, ale nie poinformowali, jaki był jej cel.

"Ok. godz. 2:00 (godz. 7:00 czasu GMT) ktoś zaczął strzelać. Ludzie padli na ziemię" - opowiadał telewizji Sky News jeden z klientów Pulse, Ricardo Negron.

"Przypuszczam, że napastnik strzelał w powietrze. Nastąpiła krótka przerwa, niektórzy z nas mogli wstać i wybiec tylnym wyjściem" - relacjonował. Świadek twierdzi, że następnie przez niecałą minutę słyszał odgłosy strzałów. "Na pewno niektórzy zostali ranni, albo i gorzej" - dodał.

Na nagraniach wideo, które pojawiają się w mediach społecznościowych, widać jak poszkodowanym osobom udzielana jest pomoc przed klubem.

Nie ma oficjalnych danych na temat liczby rannych, ale według lokalnych mediów może chodzić nawet o 20 osób.

Reporter lokalnej telewizji WESH donosi, że napastnik wciąż przebywa w budynku, w którym przetrzymuje zakładników. Miał grozić, że ma przy sobie materiały wybuchowe.

Na miejscu jest wiele karetek pogotowia i radiowozów. Według CNN są tam też psy wykrywające materiały wybuchowe.

Na Facebooku klubu zamieszczono wpis, w którym wezwano wszystkich do jak najszybszego opuszczenia budynku. "Wszyscy wyjdźcie i biegnijcie!" - napisano.

Jest to już druga strzelanina w Orlando w ostatnich dniach. W piątek późnym wieczorem 22-letnia amerykańska wokalistka Christina Grimmie, znana m.in. z występów w popularnym programie telewizyjnym "The Voice", została zastrzelona, gdy rozdawała autografy po koncercie. Do tej tragedii doszło w sali The Plaza Live, oddalonej o niecałe 5 km od klubu Pulse.

Jej zabójca, 27-letni mężczyzna, popełnił samobójstwo. Motywy jego działania wciąż nie są znane. Grimmie zmarła w szpitalu na skutek odniesionych obrażeń.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama