Strajki na brytyjskich lotniskach. Polacy nie wylecą na święta?
Na spore utrudnienia muszą się przygotować wszyscy, którzy lot do Polski zaplanowali na Wigilię i dzień przed nią, czyli na 23 i 24 grudnia. Od stanowisk pracy na dwa dni odejść mogą pracownicy największego londyńskiego lotniska - Heathrow oraz na Gatwick i na lotnisku w Manchesterze.
Porty lotnicze spodziewają się sporych opóźnień, ogromnych kolejek, a nawet odwołanych lotów – podaje „Daily Mail”. Nawet jeśli strajkujących zastąpi się tymczasowymi pracownikami z agencji, bałagan z bagażami i odprawami na lotniskach wydaje się być nieunikniony.
W najbliższych dniach spodziewana jest rekordowa liczba osób wylatujących i przylatujących na Wyspy. Największy chaos komunikacyjny wywołany przez strajk - panować może na Heathrow na terminalach 2, 3 i 4. Prawdopodobnie nie będą protestować pracownicy terminalu 5, gdzie swoją bazę ma British Airways. Władze lotniska radzą jednak, aby dużo wcześniej przyjechać na lotnisko przed odlotem i - aby uniknąć przykrych niespodzianek - kontaktować się z liniami lotniczymi – informuje serwis Travelweekly.co.uk.
Świąteczna gorączka w portach lotniczych zaczyna się już w ten weekend. Z samego portu lotniczego Heathrow w ciągu najbliższych pięciu dni na święta wyleci prawie 700 tysięcy osób; z Manchesteru prawie 370 tysięcy. Rekordowa liczba podróżnych skorzysta z usług easyJet.