Starbucks chce sprzedawać kawę z oliwą z oliwek

"Frappuccino to przeżytek, a zwykła biała z dwoma łyżkami cukru - prehistoria. Kolejnym trendem kawowym na świecie będzie oliwa z oliwek" - informują media na całym świecie, donosząc o planach Starbucksa.

Znana sieć kawiarni rozpoczęła już sprzedaż nowej gamy napojów kawowych na bazie oliwy z oliwek we wszystkich lokalach we Włoszech. Jak zapewniono, produkt jeszcze w tym roku pojawi się również w Wielkiej Brytanii, a także w Japonii, na Bliskim Wschodzie i w Kalifornii.

Dyrektor Starbucksa Howard Schultz przekazał, że wpadł na ten pomysł, kiedy nauczył się włoskiego nawyku spożywania codziennie łyżki oliwy z oliwek, gdy podróżował po Sycylii. Aby wyrobić sobie nowy zwyczaj - i odrobię go ułatwić - mężczyzna zaczął dodawać oliwę bezpośrednio do kawy. W ten sposób odkrył, że "daje to nieoczekiwany, aksamitny, maślany smak, który wzmacnia kawę i pozostawia miłe odczucie".

Gama napojów o nazwie Oleato obejmuje m.in. latte, cold brew oraz specjalne espresso z dodatkiem zimnej pianki z marakui.

"Oczywiście zawsze ktoś powie: serio, oliwa w kawie? Dowód na zasadność tego połączenia jest jednak w filiżance" - podkreślił Howard Schultz.

Starbucks otworzył swój pierwszy oddział we Włoszech w 2018 roku, wywołując powszechne oburzenie i mierząc się z bojkotem ze strony mieszkańców. Protestujący podpalili nawet palmy posadzone przez firmę w Mediolanie.

Podobne trudności miała także sieć restauracji Domino's, która ostatecznie wycofała się z włoskiego rynku. Starbucks wciąż utrzymuje 20 kawiarni na terenie Włoch.