Stan techniczny dróg w Anglii i Walii osiągnął "punkt krytyczny"
Organizacja Asphalt Industry Alliance (AIA) poinformowała, że w bieżącym roku budżetowym gminy zamierzają naprawić dwa miliony uszkodzeń na drogach. Oznacza to wzrost o 43% w porównaniu z rokiem poprzednim i najwyższą łączną liczbę napraw od lat 2015-16.
Coroczny raport AIA wykazał, że 47% kilometrów dróg lokalnych zostało ocenionych jako będące w dobrym stanie, 36% - w dostatecznym, a 17% - w złym. Badanie wykazało również, że średnie nakłady na utrzymanie autostrad wzrosły o 2,3% w roku budżetowym 2023-24 w porównaniu z poprzednimi 12 miesiącami.
Jednak wpływ wzrostu kosztów wynikających z inflacji oznaczał, że lokalne samorządy "de facto doświadczyły cięć w ujęciu realnym".
How bad are the potholes in your area?
— BBC London (@BBCLondonNews) March 19, 2024
Roads are at "breaking point" due to potholes according to a new report.https://t.co/3ouJRzGN9V
Tymczasem kwota konieczna do pokrycia zaległych napraw dróg lokalnych osiągnęła rekordowy poziom 16,3 mld funtów, co oznacza wzrost o 16% w porównaniu z kwotą 14 mld funtów sprzed roku.
"W połączeniu ze skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych, z którymi coraz częściej mamy do czynienia, tempo, w jakim niszczeją lokalne drogi, zbliża się do punktu krytycznego" - stwierdził szef AIA Rick Green
W zależności od rozmiaru, dziury w jezdni mogą powodować znaczne uszkodzenia pojazdów i stanowić zagrożenie dla kierowców, rowerzystów i pieszych. Chociaż małe wyboje rzadko powodują poważne wypadki, to jeśli pojazd najeżdża na nie przez dłuższy czas, może to doprowadzić do uszkodzenia opon, elementów zawieszenia i układu kierowniczego.
W Daventry w hrabstwie Northamptonshire pojawiły się tablice z napisem "Pot Hole City" (Miasto Dziur) i "Pot Holy Island" (Wyspa Świętych Dziur). Z kolei jedna z mieszkanek wyspy Man zasadziła w dziurach żonkile, mając nadzieję, że taka "ogrodnicza akcja dywersyjna" zwróci uwagę na ten problem.
The whole country is pot hole city thanks to our lovely government pic.twitter.com/iW2egAM9Zm
— Diesel Dave English (@DieselDave12345) March 17, 2024
W październiku 2023 r. rząd ogłosił, że przeznaczy dodatkowe 8,3 mld funtów na modernizację lokalnych dróg.
Była to część strategii pod nazwą Network North, mającej na celu przeznaczenie pieniędzy zaoszczędzonych wskutek rezygnacji z planowanego przedłużenia linii szybkiej kolei HS2 na północ od Birmingham.
Rzecznik ministerstwa transportu podkreślił, że zobowiązanie do przeznaczania na ten cel 8,3 mld funtów jest dowodem na to, że rząd "podejmuje zdecydowane działania w celu modernizacji dróg i usuwania dziurawych nawierzchni".
Czytaj więcej:
UK: Rok 2023 będzie rekordowy po względem liczby uszkodzeń pojazdów z powodu dziurawych dróg
Hertfordshire: Robot będzie identyfikował i łatał dziury w drogach
UK: Liczba zgłoszeń dotyczących dziur w drogach osiągnęła najwyższy poziom od 5 lat
Które brytyjskie miasto ma najwięcej dziurawych dróg? W Londynie nie jest najgorzej
U mnie na Bromley jest nie najgorzej bo rządzą torysi ale lewisham to tragedia dziury jak na ukrainie
Drogi w anglii to najgorsze w Europie jak się spojrzy na daty to 2016 to właśnie z Uni wyszli i już nie ma dofinasiwania uk umiera już od 8 lat nhs nie istnieje ubóstwo ludzi jest widoczne strasznie ten kraj jest na progu samobójstw i sensu życia
Dramat to co się dzieje z Anglią! Czy tylko ja to widzę? Drogi gorsze niż u mojego dziadka gdzieś w zabitej dechami dziurze w lubelskim! Dobrze ze mam amortyzatory w rowerze bo takto pupa by bolała!zarobki jak 10 lat temu a wszystko drogie podwójnie! Mnie to nawet nie stać być alkoholikiem bo nie mam za co kupić jabcoka! Wracam do mojej bogatej polski bo tutaj nie ma co szukać jsk sami anglicy są bezradni a ja nawet nie znam języka! Dla mnie agencja nie ma pracy haha
Pieniądze na Ukrainę wożą a samochody szlag trafia
W końcu ten kraj z rosnącą liczbą egzotycznych przybyszy pretenduje do elity krajów 3 świata !!!! To w stanie dróg muszą im też dorównać !!! Przybysze czują się.w UK na drogach jak u siebie w Azji lub w Afryce...
dokładnie Renia natomiast tutaj patol Janusz ci wyjaśni że on je w pienknym raju.Polak będzie nawet kupę na chodniku zachwalał i się zachwycał jaki ładny ma kolor i jak pachnie.
Drogi jak w Polsce przed wejsciem do UE, tylko nam UE sfinansowala 75% kosztow
Straszną patologią stał się ten kraj drogi okropne jeżdżę do pracy autobusem często i to jest koszmar zarobki w tym kraju sa już niższe w niektórych zawodach .W Polsce nadal o 40 procent jest tańsze życie zarabiając nawet mniej lepiej i wygodniej człowiek żyje w Polsc,można robić karierę i się rozwijać czego nie można robić w UK ,po roku czasu na stanowisko juniora młodszego jesteś senior od razu,o czym w UK możesz pomarzyć ,czyli szybka ścieżka do rozwoju zawodowego to jest bardzo ważne dla młodych ludzi szczególnie.Nie dotyczy patoli z materacy .