Richards nie będzie błagał o powołanie
25-letni obrońca Manchesteru City, Micah Richards przyznał, że nie ma zamiaru błagać selekcjonera reprezentacji Anglii, Roya Hodgsona o powołanie na przyszłoroczne mistrzostwa świata, choć pozostaje do jego dyspozycji.
Reklama
Reklama
Prawy obrońca za czasów Hodgsona nie miał jeszcze okazji do gry w narodowych barwach. Ostatni występ w reprezentacji zanotował przeciwko Holandii w lutym 2012 roku, kiedy Anglików prowadził jeszcze Stuart Pearce.
Roy Hodgson znów pominął obrońcę City, tym razem ustalając kadrę na mecze eliminacji mistrzostw świata przeciwko Czarnogórze i Polsce. Richards jednak nie porzucił nadziei o grze w kadrze.
- Będę szczęśliwy, mogąc występować w drużynie narodowej. Chcę jednak powiedzieć zdecydowanie: nie będę błagał selekcjonera o powołanie. Nie jestem żadną zapchajdziurą, jeśli Hodgson będzie mnie naprawdę potrzebował, jestem gotowy stawić się na jego wezwanie - podsumował piłkarz.
Roy Hodgson znów pominął obrońcę City, tym razem ustalając kadrę na mecze eliminacji mistrzostw świata przeciwko Czarnogórze i Polsce. Richards jednak nie porzucił nadziei o grze w kadrze.
- Będę szczęśliwy, mogąc występować w drużynie narodowej. Chcę jednak powiedzieć zdecydowanie: nie będę błagał selekcjonera o powołanie. Nie jestem żadną zapchajdziurą, jeśli Hodgson będzie mnie naprawdę potrzebował, jestem gotowy stawić się na jego wezwanie - podsumował piłkarz.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama