Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Remis Arsenalu z Manchesterem City!

Remis Arsenalu z Manchesterem City!
Końcowe minuty meczu były rozpaczliwą obroną w wykonaniu Arsenalu. (Fot. Getty Images)
Piłkarze Arsenalu Londyn, z Wojciechem Szczęsnym w bramce, zremisowali po emocjonującym i wyrównanym meczu 2:2 z broniącym tytułu mistrzowskiego Manchesterem City w czwartej kolejce angielskiej ekstraklasy.
Reklama
Reklama

Oba zespoły przystąpiły do tego starcia po nieudanych meczach trzeciej kolejki przed dwoma tygodniami. Arsenal tylko zremisował 1:1 z beniaminkiem Leicester City, natomiast "The Citizens" sensacyjnie ulegli przed własną publicznością 0:1 drużynie Stoke City.

Dzisiaj obie drużyny, których planem minimum jest miejsce w pierwszej czwórce Premier League, liczyły na zatarcie złego wrażenia. Choć remis z silnym rywalem można uznać za dobry wynik, na podziale punktów tak naprawdę nie skorzystał nikt.

W 28. minucie na prowadzenie wyszli goście. Argentyńczyk Sergio Aguero wykończył kontratak mistrzów Anglii, nie dając Szczęsnemu żadnych szans.

Po przerwie Arsenal potrafił skonstruować składniejsze akcje, co przyniosło efekt w 63. minucie. Wówczas sprytnym strzałem Joe Hara pokonał Jack Wilshere i było 1:1.

Nieco ponad kwadrans przed ostatnim gwizdkiem piłka trafiła w polu karnym do sprowadzonego latem z Barcelony Chilijczyka Alexisa Sancheza, który popisał się technicznym strzałem z woleja. Gospodarze objęli prowadzenie i wydawało się, że będą kontrolować wydarzenia na boisku. Jednak kilka minut później był już remis. Po rzucie rożnym główkował w samo okienko bramki Szczęsnego Argentyńczyk Martin Demichelis. Uderzenie było tak precyzyjne, że ani polski bramkarz, ani ustawiony przy słupku obrońca nie mieli możliwości wybicia piłki.

Końcowe minuty to rozpaczliwa obrona w wykonaniu Arsenalu. Dwukrotnie ratował gospodarzy słupek, raz "Kanonierów" uratował Szczęsny, dzięki efektownej obronie strzału z kilku metrów. Piłka znalazła się w siatce po dobitce Samira Nasriego, ale Francuz był na pozycji spalonej. Kilka minut wcześniej ręką we własny polu karnym zagrał Wilshere, ale umknęło to uwadze sędziego.

Takie rozstrzygnięcie oznacza, że Manchester City ma siedem punktów i tymczasowo wskoczył na trzecie miejsce, natomiast Arsenal - z sześcioma - utrzymał się na siódmym.

Dzisiaj po południu w bezpośrednim spotkaniu zmierzą się dwa zespoły, które jako jedyne nie straciły jeszcze punktów: Chelsea Londyn i Swansea City. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 10.05.2024
    GBP 4.9961 złEUR 4.2979 złUSD 3.9866 złCHF 4.3984 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama