Raport: Londyn ma poważny problem z zagraconymi chodnikami

"Tablice z reklamami, nieużywane budki telefoniczne i worki na śmieci sprawiają, że po niektórych chodnikach po prostu trudno się poruszać" - alarmuje organizacja Centre for London. Szczególne trudności mają mieć osoby z upośledzeniem ruchowym lub wzrokowym.

W raporcie jako przykład podano następujące ulice: Goodge Street (W1), Charing Cross Road (WC2) oraz Belvedere Road (SE1).

Zwrócono uwagę, że osoby niepełnosprawne poruszające się po powyższych ulicach "mają utrudniony dostęp do sklepów".

Z raportu wynika również, że "chodnikowy chaos" w centrum pośrednio wpływa na ruch w okolicy, co ma negatywne skutki ekonomiczne dla wielu firm.

Autorzy badania chcą, aby władze lokalne zakazały reklam na chodnikach, a także by opracowały nową, spójną strategię usuwania śmieci. Aktywiści zauważają, że ta druga będzie skuteczna tylko wówczas, gdy stworzy się ją z istniejącymi biznesami, które muszą wiedzieć, w jaki sposób mogą pozbyć się odpadów komercyjnych.

Inne założenia płynące z raportu:

• źle rozmieszczone lub zbędne obiekty na chodnikach negatywnie wpływają na zdolność pieszych do sprawnego poruszania się,
• wiele obiektów na chodnikach nie pełni żadnej funkcji (np. porzucone rowery elektryczne czy budki telefoniczne),
• 47 proc. obiektów na chodnikach ma "umiarkowany" lub "bardzo duży" wpływ na możliwość odbycia pieszej podróży.

"Londyn to fantastyczne miasto o zasięgu globalnym, ale nie rozwija się wystarczająco dobrze w kierunku tego, aby zapewnić wszystkim przyjemność ze spaceru po centrum. Nasze badanie ujawniło rosnące problemy z ulicznym bałaganem. Utrudnia on dotarcie ludziom tam, gdzie chcą się udać, a skutki tego są opłakane dla wielu lokalnych biznesów, jak również dla celów emisyjnych miasta i osób niepełnosprawnych" - podkreśliła grupa Centre for London.