Rakiety na dachach londyńskich domów, czyli przygotowania do igrzysk
4
W trakcie tegorocznych igrzysk olimpijskich w Londynie na dachach niektórych budynków mieszkalnych we wschodniej części miasta czuwać będą żołnierze wraz z kierowanymi rakietowymi pociskami przeciwlotniczymi. O operacji wojskowej „Olimpijski Strażnik” informują wszystkie brytyjskie tytuły.
Reklama
Reklama
Brytyjskie służby bezpieczeństwa wybrały wczoraj potencjalne miejsca stacjonowania rakiet i zapowiedziały przeprowadzenie w bieżącym tygodniu testów funkcjonowania systemu ochronnego.
Wiadomość o jednym z takich miejsc rozeszła się w ciągu weekendu, gdy dziennikarz Brian Whelan znalazł w swym bloku mieszkalnym ulotkę informującą o zamierzeniach władz. 700 osób, którzy mieszkają wraz z nim w znajdującym się 3 km od stadionu budynku w dzielnicy Bow, zostało ostrzeżonych, że około 10 żołnierzy zostanie tam prawdopodobnie rozmieszczonych na mniej więcej dwa miesiące.
W ulotce ministerstwo obrony wskazało, iż budynek oferuje niezakłócony "widok na okoliczne tereny i na całe niebo nad parkiem olimpijskim". W bieżącym tygodniu wojsko zamierza przeprowadzić testy, które zadecydują o tym, czy na wystającej z dachu wieży instalacji wodociągowej zostanie umieszczone stanowisko rakiet przeciwlotniczych.
"Większość tego ćwiczenia odbędzie się z pełnym dostępem publiczności i mam nadzieję, że w ramach dodatkowego efektu brytyjskie społeczeństwo przekona się, iż zostanie zrobione wszystko dla zapewnienia spokojnego i bezpiecznego przebiegu igrzysk olimpijskich oraz paraolimpijskich" - wyjaśnił minister obrony Philip Hammond.
Już wcześniej potwierdzono, że siły zbrojne wesprą ochronę olimpiady swym personelem w łącznej liczbie 13,5 tys. ludzi, rozmieszczonych na lądzie, wodzie i w powietrzu. Przewidziany do tego zadania sprzęt bojowy to myśliwce Typhoon, śmigłowce i dwa okręty wojenne. Do dyspozycji będzie również wojskowy zespół rozminowania.
Letnia olimpiada w Londynie odbędzie się w dniach od 27 lipca do 12 sierpnia.
Wiadomość o jednym z takich miejsc rozeszła się w ciągu weekendu, gdy dziennikarz Brian Whelan znalazł w swym bloku mieszkalnym ulotkę informującą o zamierzeniach władz. 700 osób, którzy mieszkają wraz z nim w znajdującym się 3 km od stadionu budynku w dzielnicy Bow, zostało ostrzeżonych, że około 10 żołnierzy zostanie tam prawdopodobnie rozmieszczonych na mniej więcej dwa miesiące.
W ulotce ministerstwo obrony wskazało, iż budynek oferuje niezakłócony "widok na okoliczne tereny i na całe niebo nad parkiem olimpijskim". W bieżącym tygodniu wojsko zamierza przeprowadzić testy, które zadecydują o tym, czy na wystającej z dachu wieży instalacji wodociągowej zostanie umieszczone stanowisko rakiet przeciwlotniczych.
"Większość tego ćwiczenia odbędzie się z pełnym dostępem publiczności i mam nadzieję, że w ramach dodatkowego efektu brytyjskie społeczeństwo przekona się, iż zostanie zrobione wszystko dla zapewnienia spokojnego i bezpiecznego przebiegu igrzysk olimpijskich oraz paraolimpijskich" - wyjaśnił minister obrony Philip Hammond.
Już wcześniej potwierdzono, że siły zbrojne wesprą ochronę olimpiady swym personelem w łącznej liczbie 13,5 tys. ludzi, rozmieszczonych na lądzie, wodzie i w powietrzu. Przewidziany do tego zadania sprzęt bojowy to myśliwce Typhoon, śmigłowce i dwa okręty wojenne. Do dyspozycji będzie również wojskowy zespół rozminowania.
Letnia olimpiada w Londynie odbędzie się w dniach od 27 lipca do 12 sierpnia.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama