Rada Westminsteru: Pewne obszary centralnego Londynu są zagrożone "deweloperską samowolką"
Radni twierdzą, że status brytyjskiej stolicy jako uznawanego na całym świecie centrum handlu i biznesu jest zagrożony z powodu przepisów dotyczących zagospodarowania przestrzennego, które dają deweloperom prawo do przekształcania pustych powierzchni biurowych i handlowych na mieszkania, bez konieczności wcześniejszego uzyskania pozwoleń na budowę.
W związku z tym władze gminy zwróciły się do rządu o odstąpienie od stosowania tych przepisów na obszarze obejmującym West End, Knightsbridge, Soho, Victorię, Paddington i Pimlico, ze względu na "krajowe i międzynarodowe znaczenie" tych dzielnic.
Jednak propozycja ta została odrzucona przez Grega Clarka, nowego sekretarza stanu w ministerstwie ds. wyrównywania szans, mieszkalnictwa i społeczności (DLUHC), ponieważ obejmuje zbyt duży obszar centralnego Londynu.
Our efforts to protect high streets feature in today’s @EveningStandard https://t.co/PvKI0eKqaR
— WCC Press Office (@WCCpressoffice) July 26, 2022
Zamiast tego wyłączono spod tych przepisów znacznie mniejszy obszar, tłumacząc to koniecznością utrzymania gwarancji, że nie dojdzie do ograniczenia dostępności mieszkań, które są tak bardzo potrzebne. Obszar ten obejmuje między innymi Soho i Covent Garden oraz "międzynarodowe centra dzielnic West End i Knightsbridge". Fragmenty terenu dzielnic Victoria i Paddington również znalazły się w tym obszarze.
Tymczasem zdaniem władz Westminsteru specyficzny charakter wielu kluczowych ulic w centrum Londynu pominiętych przy określaniu tego obszaru jest obecnie zagrożony z powodu "deweloperskiej samowolki", w tym spora część Vauxhall Bridge Road, Horseferry Road oraz części Marylebone, Fitzrovii, Mayfair i Pimlico.
Rzecznik rządu odrzucił argumenty Westminsteru, twierdząc, że są one "rozczarowujące", a propozycja wyłączenia spod obowiązywania wspomnianego prawa większych obszarów centralnego Londynu jest "niezgodna z krajową polityką planowania przestrzennego". Dodał, że okrojona wersja strefy jest "tym, co radni sami zaproponowali rządowi".
Ministerstwo poinformowało jednocześnie, że trzy inne gminy londyńskie - Richmond, Wandsworth i Kensington & Chelsea - po interwencji sekretarza stanu, Grega Clarka również zgodziły się na zredukowanie proponowanych obszarów, w których wspomniane prawo nie będzie miało zastosowania.
Czytaj więcej:
"Right to buy" w Londynie? Niebotycznie wysokie ceny domów uniemożliwiają zakup nieruchomości
Watykan sprzedał feralną kamienicę w Londynie
Londyn: Wystawiono na sprzedaż siedzibę domu mody Gucci
Londyn kupił od Belgii prąd, uniknął ciemności, ale cena była o 5 tys. proc. wyższa niż zwykle
Właściciele firm na "najbardziej niezdrowej" ulicy Londynu walczą z "krzywdzącą" według nich oceną