Przyłbica i szalik odpadają. Od dzisiaj Polacy mają nosić tylko maseczki
Nakaz używania maseczki od dzisiaj obowiązuje w środkach publicznego transportu zbiorowego, na statkach pasażerskich w żegludze krajowej lub statkach żeglugi śródlądowej przeznaczonymi lub używanymi do przewozu osób.
Maseczki należy nosić również w miejscach ogólnodostępnych, m.in. na drogach i placach, na terenie cmentarzy, promenad, bulwarów, miejsc postoju pojazdów czy parkingów leśnych, w zakładach pracy, jeżeli w pomieszczeniu przebywa więcej niż 1 osoba, chyba że pracodawca postanowi inaczej.
Wymóg ten dotyczy też osób przebywających w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług, w tym usług pocztowych lub telekomunikacyjnych, turystyki, sportu, obsługi pasażerów w transporcie kolejowym, drogowym, lotniczym, morskim lub wodnym śródlądowym.
Maseczki należy nosić też w obiektach handlowych lub usługowych, placówkach handlowych lub usługowych i na targowiskach (straganach).
W rozporządzeniu wskazano również przypadki, w których nie stosuje się nakazu zakrywania ust i nosa. Są z niego zwolnione m.in. dzieci do ukończenia 5. roku życia, osoby ze względu całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, oraz mające trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa.
Nakazu nie stosuje się też w przypadku sprawującego kult religijny podczas jego sprawowania. Maseczki nie trzeba mieć założonej na terenie lasu, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego albo plaży.
Czytaj więcej:
Polacy coraz mniej boją się Covid-19
Niemcy boją się, że Polacy nie dojadą na zbiory szparagów
Minister zdrowia: W Polsce mamy już trzecią falę pandemii
Apogeum trzeciej fali pandemii w Polsce "na przełomie marca i kwietnia"
Sondaż: Polacy nie chcą skuteczniejszych maseczek do walki z koronawirusem