Przeciętny nastolatek z Londynu zarobi milion szybciej niż osoba z innego miejsca na Wyspach
Dziennikarze zauważają, że poszeczególne regiony Wielkiej Brytanii znacznie się od siebie różnią pod względem możliwości szybkiego dorobienia się oraz jakości życia.
Statystyczny 18-latek na Wyspach, który w tym roku rozpocznie pracę, w 2044 roku zarobi swój pierwszy milion i będzie miał wówczas 46 lat. Jeśli swoją karierę rozpocznie w Londynie, ma szansę na pierwszy milion już w wieku 39 lat.
Mieszkańcy Szkocji nie zarobią takiej sumy, dopóki nie skończą 47. roku życia. W najgorszym położeniu są Walijczycy - przeciętny nastolatek musi pracować do 50. roku życia, aby zarobić upragniony milion.
Obecna płaca minimalna dla 18-latków wynosi £5,30 za godzinę. Zakładając, że są oni w stanie pracować 37,5 godziny tygodniowo, ich roczna pensja wyniesie £10,3 tysiąca. Analiza pokazuje, że wraz z wiekiem będzie ona rosnąć i za 10-12 lat zarobki zwiększą się do £51 tysięcy rocznie.
Choć zarobienie pierwszego miliona wydaje się być poza zasiegiem wielu ludzi, niewielu zwraca uwagę, że nie tylko jest to możliwe, ale statystycznie większość mieszkańców dorobi się prędzej czy później właśnie takiej kwoty. Podliczając wszystkie wydatki, kredyty, opłaty za czynsz czy wakacje, może się bowiem okazać, że w wieku 40 lat większość już dawno zdążyła wydać taką kwotę.
Niestety, każdy milion ciągnie za sobą gigantyczne koszty - jedna czwarta takiej kwoty jest oddawana państwu w formie podatków. W sumie £238 tysięcy trafia wówczas do kasy państwa, z czego 99,6 tysiąca na ubezpieczenie - National Insurance.
Dziennikarze zauważają, że można znacząco zmniejszyć wysokość płaconego podatku, jeśli 5 procent naszego dochodu przeznaczymy na inwestycję emerytalną.