Próba ataku na Davida Camerona?
Ochrona zareagowała bardzo szybko: mężczyzna został zatrzymany, a następnie aresztowany.
Po pewnym czasie jednak przechodzień został wypuszczony, a policja poinformowała, że nie istnieje żadne zagrożenie.
Jeden z funkcjonariuszy stwierdził, że mężczyzna ten "znalazł się w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie".
Jak zeznał zatrzymany, zmierzał on akurat do pobliskiej siłowni i zaistniała sytuacja była zupełnie przypadkowa.
Mark Pritchard, poseł z ramienia Partii Konserwatywnej, zażądał pełnego śledztwa wyjaśniającego dlaczego policja zezwoliła na to, by przypadkowy mężczyzna znalazł się tak blisko Camerona.
"Metropolitan Police posiada w swoich szeregach jednych z najlepszych oficerów ochrony na świecie, jednak nie ulega wątpliwości, że doszło dzisiaj do naruszenia sfery bezpieczeństwa, które mogło zakończyć się w znacznie gorszy sposób" - dodał.
Premier pojawił się w Leeds w sprawie rządowych planów modernizacji połączeń kolejowych w północnej Anglii.
