Premier Sunak: Nie dążymy do konfrontacji z Huti, ale odpowiemy na ataki
W nocy z poniedziałku na wtorek samoloty Królewskich Sił Powietrznych po raz drugi wzięły udział razem z siłami amerykańskimi we wspólnych nalotach na pozycje rebeliantów, co było reakcją na kontynuowane przez nich ataki na statki handlowe przepływające koło wybrzeży Jemenu.
"Nie dążymy do konfrontacji. Wzywamy Huti i tych, którzy im to umożliwiają, do zaprzestania tych nielegalnych i niedopuszczalnych ataków. Ale jeśli zajdzie taka potrzeba, Wielka Brytania nie zawaha się odpowiedzieć w samoobronie. Nie możemy stać z boku i pozwolić, by te ataki pozostały bez odpowiedzi. Bezczynność jest również wyborem" - stwierdził Sunak w oświadczeniu wygłoszonym w Izbie Gmin.
Premier, przedstawiając szersze podejście Wielkiej Brytanii do sytuacji, podkreślił, że Wielka Brytania musi "położyć kres nielegalnemu przepływowi broni do milicji Huti". Wyjaśnił, że będzie to obejmować "ścisłą współpracę z naszymi sojusznikami i partnerami w celu zakłócenia i powstrzymania dostaw broni i komponentów".
The PM thanks Labour leader Sir Keir Starmer for his "support" for their strike action in Yemen.
— Sky News (@SkyNews) January 23, 2024
"We have taken limited, proportionate and, I believe, necessary action", he says.https://t.co/PAiZ4D1jU3
ðº Sky 501, Virgin 602, Freeview 233 and YouTube pic.twitter.com/JfVQs8JYyl
Podkreślił również, że twierdzenia Huti, jakoby ich ataki miały na celu pomoc Palestyńczykom, są nieprawdziwe, bo atakowane są statki niemające związku z konfliktem w Strefie Gazy.
"Zamierzamy wykorzystać najskuteczniejsze środki, jakimi dysponujemy, aby odciąć Huti od zasobów finansowych, które są wykorzystywane do finansowania tych ataków. Ściśle współpracujemy w tym zakresie ze Stanami Zjednoczonymi i planujemy ogłosić nowe sankcje w najbliższych dniach" - zapowiedział.
Zapewnił, że Wielka Brytania będzie nadal pomagać mieszkańcom Jemenu, "którzy tak strasznie ucierpieli w wyniku wojny domowej w tym kraju". "Będziemy nadal dostarczać pomoc humanitarną i wspierać wynegocjowanie pokoju w tym konflikcie" - podsumował brytyjski premier.
Czytaj więcej:
Premier Sunak: Atak na Huti miał być jednorazowy, ale nie zawahamy się działać dalej
Amerykanie i Brytyjczycy dokonali kolejnych uderzeń na cele Huti w Jemenie
Bankier jak zwykle pali gupa ,najsajmpierw kazali im atakować statki, co by Chinom wzrosły koszty i np ropę brać z np USA, później rozwiązali problem mistrzu jesteś jak towarzysz komisarz ludowy stwórz problem a później dzielnie z nim walcz pałac gupa oj takie kity to wciskać może lewusom pajac pastowany
wiele zakłamanych mend na pasku lucyfera urabia łokcie po pachy aby wywołać konflikt na bliskim wschodzie, żeby wywrócić sytuacje i doprowadzic do wojenek, rozpętać konflikty gdzie się da. Strefa Gazy rozwalona, bombardowania Syrii to normalność, teraz hutii w Jemenie, kto następny? antychrystom chodzi o wywołanie wielkiego konfliktu muzułmanie- chrześcijanie/katolicy bo tylko tak lucyfer może próbowac zniszczyć katolicka wiarę. aborcja, pigiłka po, gender, rozwalanie młodego pokolenia, in vitro czyli wielokrotna aborcja to za mało dla lucyfera. Chce wojny, krwii, wybicia życia bożego.