Poparcie dla niepodległości Szkocji większe niż podczas referendum
We wrześniowym, niepodległościowym plebiscycie przed dwoma laty Szkoci opowiedzieli się za pozostaniem w strukturach Zjednoczonego Królestwa. Tak głosowało 53% mieszkańców regionu, a 47% marzyło o niezależności od korony.
W sondażu przeprowadzonym przez firmę Kantar TNS wynika, że 55% Szkotów zagłosowałoby za rozwodem z Londynem, a 45% za unią obu regionów. Ankietę przeprowadzono pomiędzy 10 sierpnia a 4 września 2016 roku, na podstawie opinii 1 047 dorosłych rezydentów Szkocji .
Nastroje wielu Szkotów dramatycznie się zmieniły po referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Podczas gdy w Zjednoczonym Królestwie w referendum dotyczącym Brexitu 52% Brytyjczyków głosowało za opuszczeniem UE, w Szkocji 62% wyborców było za pozostaniem we Wspólnocie.
Od tego czasu premier Sturgeon wielokrotnie powtarza, że opcja kolejnego referendum niepodległościowego w Szkocji "jest na stole". Wcześniej polityk oznajmiła w wystąpieniu w szkockim parlamencie, że wyjście Szkocji z UE byłoby wbrew woli mieszkańców kraju. Podkreśliła, że jest zdeterminowana, by mimo Brexitu bronić szkockiej pozycji i relacji we Wspólnocie.
Według szkockiej premier, Brexit doprowadzi do tego, że "wbrew własnej woli" Szkocja wyjdzie z Unii Europejskiej.
Nic więc dziwnego, że tuż po objęciu stanowiska szefowej rządu Theresa May zapowiedziała w Szkocji, że jej gabinet złoży przewidziany w art. 50 Traktatu UE wniosek o wystąpienie z Unii Europejskiej dopiero wtedy, gdy zostanie wypracowane podejście całego Zjednoczonego Królestwa w tej sprawie.