Polski seryjny morderca "mógł zabijać na Wyspach"
Mężczyzna zabijał, gwałcił i napadał w całej Europie, zanim w kwietniu br. trafił do austriackiej celi.
29-latek przyznał się do zabójstwa starszego małżeństwa w Austrii oraz emeryta w Szwecji. Polak mordował w bestialski sposób. Jedną ze swoich ofiar wcześniej zgwałcił, a później na jej nagim ciele pozostawił dziwne napisy.
Jednak z raportu Home Office, na który powołuje się "Mail on Sunday", wynika, że mężczyzna mógł popełnić też inne zbrodnie na terenie Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkał przez dłuższy czas.
"Byłoby bardzo zaskakujące, gdyby nie popełnił tutaj poważnych przestępstw” – głosi cytowany przez tabloid policyjny raport. Gazeta ochrzciła nawet przestępcę "pierwszym seryjnym zabójcą Europy", bo ten korzystał z przywilejów strefy Schengen, żeby uciekać policji i szukać nowych ofiar.
Teraz służby w różnych państwach Europy sprawdzają przypadki niewyjaśnionych morderstw z poprzednich lat.