Polski ksiądz porwany w Doniecku
Polski ksiądz Paweł Witek został uprowadzony przez separatystów prorosyjskich w Doniecku na wschodzie Ukrainy. Na negocjacje z porywaczami udał się polski konsul.
Reklama
Reklama
Informację tę potwierdził biskup diecezji charkowsko-zaporoskiej Kościoła katolickiego na Ukrainie Marian Buczek. Według biskupa, na negocjacje z porywaczami udał się polski konsul w Doniecku Jakub Wołąsiewicz i biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej Jan Sobiło.
Ks. Witek najprawdopodobniej jest przetrzymywany w budynku Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przez bojowników tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.
Duchowny zaginął wczoraj około południa. Jego znajomi napisali na Facebooku, że miał wziąć udział w nabożeństwie ekumenicznym na placu Konstytucji w Doniecku, gdzie codziennie odbywa się modlitwa o pokój na Ukrainie, jednak nie pojawił się tam. Według znajomych księdza, przyjechał on do Doniecka do proboszcza miejscowej parafii pod wezwaniem św. Józefa.
Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że służba konsularna interweniuje w sprawie uwolnienia polskiego księdza. "Tak jak w Sewastopolu, nasz konsul był jedynym konsulem Unii Europejskiej, tak dzisiaj - według mojej wiedzy - jest też ostatnim konsulem Unii Europejskiej, który nadal funkcjonuje w Doniecku, on funkcjonuje dosłownie pod ostrzałem w tym mieście, jest to bardzo niebezpieczna służba" - poinformował Sikorski. Jak dodał, "tyle może ujawnić, aby nie zaszkodzić sprawie".
Ks. Witek najprawdopodobniej jest przetrzymywany w budynku Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przez bojowników tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.
Duchowny zaginął wczoraj około południa. Jego znajomi napisali na Facebooku, że miał wziąć udział w nabożeństwie ekumenicznym na placu Konstytucji w Doniecku, gdzie codziennie odbywa się modlitwa o pokój na Ukrainie, jednak nie pojawił się tam. Według znajomych księdza, przyjechał on do Doniecka do proboszcza miejscowej parafii pod wezwaniem św. Józefa.
Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że służba konsularna interweniuje w sprawie uwolnienia polskiego księdza. "Tak jak w Sewastopolu, nasz konsul był jedynym konsulem Unii Europejskiej, tak dzisiaj - według mojej wiedzy - jest też ostatnim konsulem Unii Europejskiej, który nadal funkcjonuje w Doniecku, on funkcjonuje dosłownie pod ostrzałem w tym mieście, jest to bardzo niebezpieczna służba" - poinformował Sikorski. Jak dodał, "tyle może ujawnić, aby nie zaszkodzić sprawie".
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama