Polski sklep stanął w ogniu
5
Dzisiaj w południe w londyńskiej dzielnicy Streatham wybuchł pożar, w wyniku którego ucierpiał polski sklep.
Reklama
Reklama
Płomienie ognia pojawiły się ok. godz. 12:19, na tyłach sklepu "Bartek", przy ulicy Prentis Road i Central Parade. Płomienie szybko rozprzestrzeniły się w całym magazynie i dotarły do sklepu. "Pożar wybuchł nagle - brzmiało to tak, jakby doszło do wypadku samochodowego" - opowiada portalowi Streatham Guardian świadek zdarzenia. Wszędzie było mnóstwo dymu.
Na miejsce zdarzenia przyjechało 6 wozów strażackich z West Norwood, Norbury, Tooting i Clapham. 35 strażakom udało się opanować pożar dopiero ok. godz. 14:00.
Ewakuowano 25 mieszkańców pobliskiego domu opieki. Jedna osoba doznała poparzeń rąk, ale nikt poważnie nie ucierpiał.
W wyniku akcji gaśniczej wystąpiły utrudnienia w ruchu - jeszcze do późnego popołudnia Streatham High Street ma być zamknięta w obu kierunkach.
Jeszcze nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu pożaru.
Na miejsce zdarzenia przyjechało 6 wozów strażackich z West Norwood, Norbury, Tooting i Clapham. 35 strażakom udało się opanować pożar dopiero ok. godz. 14:00.
Ewakuowano 25 mieszkańców pobliskiego domu opieki. Jedna osoba doznała poparzeń rąk, ale nikt poważnie nie ucierpiał.
W wyniku akcji gaśniczej wystąpiły utrudnienia w ruchu - jeszcze do późnego popołudnia Streatham High Street ma być zamknięta w obu kierunkach.
Jeszcze nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu pożaru.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama