Polka na Wyspach rodzi średnio 2 dzieci. To dużo więcej niż w Polsce
15
Brytyjczycy po raz pierwszy obliczyli, ile dzieci rodzi statystyczna Polka, która wyemigrowała do Anglii lub Walii. Wiadomo też, jaka jest liczba polskich niemowląt, które przyszły na świat w 2011 r.
Reklama
Reklama
Z najnowszego raportu Narodowego Urządu Statystycznego (ONS) wynika, że w 2011 r. na Wyspach urodziło się 724 tys. dzieci. Z tego aż 185 tys. - czyli 26 proc. - to dzieci imigrantek. 10 lat wcześniej było to "zaledwie" 16 proc.
Najwyższy współczynnik dzietności, czyli wskaźnik określający liczbę urodzonych niemowląt przypadających na jedną kobietę, miały Somalijki (4,19) i Afganki (4,25).
Jednak najwięcej dzieci w 2011 r. - bo 20,5 tys. - urodziły Polki, które wiodły pod tym względem prym również w 2009, 2010 i 2011 r.
Co ciekawe, polska obywatelka wydała na świat średnio 2,1 dziecka, czyli o wiele więcej niż w Polsce, gdzie wskaźnik dzietności wynosił w tym samym czasie zaledwie 1,3.
Co w takim razie zachęca Polki - i inne cudzoziemki - do rodzenia na Wyspach? Zdaniem rzecznika ONS, wpływa na to m.in. wysoki poziom pomocy finansowej i społecznej w Wielkiej Brytanii. "Niektóre grupy mają silne też preferencje kulturowe co do wielkości rodziny, a to wpływa na liczbę dzieci" - zauważa przedstawiciel Narodowego Urządu Statystycznego.
Najwyższy współczynnik dzietności, czyli wskaźnik określający liczbę urodzonych niemowląt przypadających na jedną kobietę, miały Somalijki (4,19) i Afganki (4,25).
Jednak najwięcej dzieci w 2011 r. - bo 20,5 tys. - urodziły Polki, które wiodły pod tym względem prym również w 2009, 2010 i 2011 r.
Co ciekawe, polska obywatelka wydała na świat średnio 2,1 dziecka, czyli o wiele więcej niż w Polsce, gdzie wskaźnik dzietności wynosił w tym samym czasie zaledwie 1,3.
Co w takim razie zachęca Polki - i inne cudzoziemki - do rodzenia na Wyspach? Zdaniem rzecznika ONS, wpływa na to m.in. wysoki poziom pomocy finansowej i społecznej w Wielkiej Brytanii. "Niektóre grupy mają silne też preferencje kulturowe co do wielkości rodziny, a to wpływa na liczbę dzieci" - zauważa przedstawiciel Narodowego Urządu Statystycznego.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama