Policyjne psy będą chronić brytyjski parlament?
Sir Paul Beresford, były przewodniczący parlamentarnej komisji administracyjnej, poinformował, że życie policjanta Keitha Palmera mogłyby uratować psy obronne. Zdaniem eksperta, zwierzęta powinny chronić najsłabszych punktów budynku – w tym bramy, przez którą zbiegł po ataku terrorysta Khalid Masood.
Beresford dodał, że dokooptowanie psów do ochrony parlamentu jest poważnie rozpatrywane.
“Brama musi być otwierana, kiedy posłowie udają się na głosowanie – dla nas jest to wyłom w systemie obrony” - zaznaczył.
Po wydarzeniach z 22 marca przygotowane zostały dwa raporty na temat zabezpieczenia Pałacu Westmisterskiego. Obecnie analizuje je specjalnie powołany organ.
Wśród propozycji zawartych w dokumentach są także mocniejsze bariery dla pojazdów oraz przesunięcie ruchu pieszego dalej od budynku.
52-letni Khalid Masood wjechał samochodem w grupę ludzi na Moście Westminsterskim w centrum Londynu, a następnie próbował dostać się na teren pobliskiego parlamentu, raniąc śmiertelnie nożem jednego z policjantów strzegących bramy wjazdowej. Wkrótce potem sprawca został zastrzelony przez interweniujące służby bezpieczeństwa. Poza napastnikiem zginęły cztery osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych — w tym jeden Polak.