Polak urządzał 'śluby' za 10 tys. funtów

Od kiedy Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, śluby z polskimi obywatelami są w cenie. Co więcej, okazuje się, że Polacy nie tylko wstępują w związek małżeński dla pieniędzy, ale sami organizują nielegalne uroczystości.

Najlepiej potwierdza to wczorajsza akcja policji w Wolverhampton (West Midlands), gdzie aresztowano siatkę oszustów zajmującą się tym procederem. W sumie zatrzymano pięć kobiet i trzech mężczyzn - wśród nich 32-letniego Polaka.

W wielkiej operacji wzięło udział w sumie 60 policjantów i urzędników z Home Office, którzy od ponad roku rozpracowywali grupę i obserwowali ok. 30 zawartych wcześniej małżeństw - donosi BBC.

Home Office szacuje, że rocznie otrzymuje ok. 10 tys. wniosków o prawo do stałego pobytu, składanych przez osoby będące w fikcyjnych związkach.

Za znalezienie takiego małżonka lub małżonki płaci się zwykle "organizatorowi" ok. 10 tysięcy funtów, a podstawiona panna młoda lub pan młody mogą spodziewać się wynagrodzenia w wysokości 2 000 - 3 000 funtów.