Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polak prowadzący w Londynie biznes alkoholowy okazał się przestępcą ukrywającym się od 20 lat

Polak prowadzący w Londynie biznes alkoholowy okazał się przestępcą ukrywającym się od 20 lat
Brytyjski sąd zadecyduje, czy mężczyzna ukrywający się od 20 lat w UK, powinien zostać odesłany do Polski. (Fot. Getty Images)
Przedsiębiorca specjalizujący się w produkcji rzemieślniczej whisky i z sukcesem prowadzący firmę, okazał się poszukiwanym przestępcą z Polski, ukrywającym się od 20 lat w Wielkiej Brytanii. Po latach został w końcu zatrzymany przez miejscową policję – donosi dziennik 'The Telegraph'.
Reklama
Reklama

46-letni Łukasz R. miał uciec z Polski 20 lat temu po tym, jak został skazany na trzy lata więzienia za m.in. posiadanie broni palnej. W UK funkcjonował jako Dariusz P.  Został szefem firmy Bimber Distillery, która jako jedna z pierwszych od ponad 100 lat zajęła się produkcją angielskiej whisky w Londynie.

Po przybyciu do Londynu w 2004 roku pracował w branży deweloperskiej i budowlanej. Następnie w 2015 r., korzystając z wiedzy na temat produkcji bimbru zdobytej od ojca i dziadka, otworzył biznes alkoholowy z pomocą swojej partnerki Eweliny C., a w 2019 r. wypuścił na rynek pierwszą londyńską whisky single malt.

Niedawno otworzył drugą destylarnię, Dunphail, w Speyside w Szkocji, a jego firma zatrudnia około 40 osób.

Mężczyzna został aresztowany w Anglii w styczniu. Polscy prokuratorzy zażądali jego ekstradycji w celu postawienia przed sądem za podejrzenie o współudział w zabójstwie i przestępstwa narkotykowe oraz odbycia kary trzech lat pozbawienia wolności orzeczonej w 2003 roku.

Polskie władze początkowo wydały nakaz jego aresztowania już 20 lat temu.

Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie, ale jego prawnicy złożyli w tym miesiącu w Sądzie Najwyższym wniosek o zwolnienie go za kaucją, uzasadniając, że jest on mocno zakorzeniony w społeczności zachodniego Londynu, gdzie mieszka ze swoją partnerką, a także założył rodzinę i uruchomił swoją firmę.

Sąd oddalił ten wniosek. Po zapoznaniu się z okolicznościami sprawy stwierdził, że prowadzone przez Polaka przez 20 lat podwójne życie w UK świadczy o tym, iż "nie można mu ufać", gdyż ponownie może uciec.

W sądzie okazało się również, że mężczyzna podczas aresztowania w dzielnicy Acton (zachodni Londyn) podał policji swoje przybrane nazwisko oraz fałszywą datę urodzenia.

Oskarżony, posiadający obecnie brytyjskie obywatelstwo, może stanąć w obliczu poważnych zarzutów, w tym o "współudział w zabójstwie w 1997 roku" i handel narkotykami, jeśli ostatecznie wróci do Polski.

W maju br. brytyjski sąd zadecyduje, czy czeka go ekstradycja do Polski, aby mógł stanąć przed rodzimym wymiarem sprawiedliwości.

    Komentarze
    • Wow
      13 lutego, 18:54

      Polak to jednak potrafi kombinowac jak sie tylko da i swoj zadek uratowac. Brawo dla ziomka za glowe na karku!

    • Matt Londonist
      13 lutego, 20:21

      Bardzo wiele jest tutaj takich osob nawet posrod "lekarzy z polskich przychodni' pamietacie upadek Green Surgery ? Heh

    • Fakty
      13 lutego, 21:03

      Czyli zobaczcie. UK Dalo mi szanse zarabiac legalnie i prowadzic normalne zycie a polskie szambo gdzie musial kombinowac handlujac narkotykami, teraz znowu popsulo mu zycie bo go podejrzewa....PRL dalej dobrze sie ma...

    • Brawo.
      14 lutego, 00:06

      Więcej tych Polaczków z wyrokami niech wyłapią. Się trochę patusiarnin pozbedziemy

    • Olo
      14 lutego, 04:36

      Jeśli uciekł od wyroku ,to ma 0% szans .Zastanawiam się w jaki sposób dostal licencję na alkohol bo policja dokładnie sprawdza osoby .Oraz żeby dostać Brytyjski paszport musisz zrobić rezydenta ,gdzie cie sprawdzą dokładnie. Cały artykuł wydaje się naciągany....

    • Znachor
      14 lutego, 14:05

      @Fakty
      Narkotyki do tego zabójstwo w tle i uciekł z kraju bo poszedłby siedzieć.
      To że sobie później poukładał życie co kogo obchodzi. Bandzior i tyle. Ciekawe co byś napisał jakby to kogoś z twojej rodziny zwłoki znaleźli i ten ktoś by ukrywał się za granicą.
      Dobra przecież on tam sobie biznes dobry kręci to zapomnijmy o sprawie?
      Będą coraz częściej takie mendy wyłapywać i bardzo dobrze. Niech oni teraz chodzą obsr..ni i nie znają dnia ani godziny.

    • Heńka
      16 lutego, 17:25

      Gonić dziadów z UK !!!!! Sami powinniśmy oczyścić otoczenie, bo mamy złą opinię przez "takich".

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama