Polacy słabi z kredytów
50 proc. Polaków ma pożyczkę lub kredyt, ale tylko 8 proc. badanych wie, co to jest rzeczywista roczna stopa oprocentowania.
Reklama
Reklama
Tak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Biura Informacji Kredytowej i Fundacji Kronenberga. Autorzy raportu podkreślają, że najczęściej z produktów kredytowych lub pożyczek korzystają osoby w wieku 35-44 lat z wyższymi dochodami.
Według analizy, 39 proc. respondentów ocenia swoją wiedzę dotyczącą tematyki finansowej jako słabą, a 43 proc. - jako średnią. "Tymczasem, jak się okazuje faktyczna, obiektywna wiedza Polaków jest jeszcze mniejsza, niż im się wydaje" - podkreśliło Biuro Informacji Kredytowej (BIK).
62 proc. badanych Polaków przyznaje, że wie, co to jest zdolność kredytowa, a 49 proc. - co oznacza wiarygodność finansowa. Pojęcie historii kredytowej zna 45 proc. respondentów, a pętli zadłużenia i upadłości konsumenckiej - odpowiednio 33 proc. i 26 proc. badanych Polaków. Jednak o takich terminach jak scoring, czy rzeczywista roczna stopa oprocentowania słyszało odpowiednio tylko 17 i 8 proc. badanych Polaków.
Według autorów badania, o kredytach lub pożyczkach Polacy najczęściej myślą w kontekście zakupu dóbr i usług - podczas gdy w rzeczywistości bardzo często służą one jako źródło finansowania bieżących potrzeb. 18 proc. Polaków kupuje na kredyt sprzęt RTV lub AGD. 6 proc. badanych zadłuża się na samochód, a 4 proc. na meble. Z kolei bieżące potrzeby finansuje kredytem 27 proc. Polaków.
"Wyniki badania pokazują dobitnie, jak bardzo potrzebna jest Polakom rzetelna wiedza z zakresu finansów. Tym bardziej, że większość z nas korzysta z kredytu lub innego produktu bankowego" - zauważył cytowany w komunikacie prezes zarządu BIK Mariusz Cholewa.
Prezes Fundacji Kronenberga Krzysztof Kaczmar zwrócił uwagę, że w ubiegłorocznej edycji badania "Postawy Polaków wobec oszczędzania", co trzeci ankietowany nie potrafił poprawnie odpowiedzieć na pytanie, jaki zysk po pół roku przyniesie lokata w wysokości 1 000 zł, oprocentowana 6 proc. w skali roku.
Według przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka, świadomość finansowa klientów banków ma istotne przełożenie na bezpieczeństwo, zarówno ich samych, jak i sektora bankowego. "Częstym problemem jest niezrozumienie produktu już na etapie zawierania umowy" - podkreślił.
Według analizy, 39 proc. respondentów ocenia swoją wiedzę dotyczącą tematyki finansowej jako słabą, a 43 proc. - jako średnią. "Tymczasem, jak się okazuje faktyczna, obiektywna wiedza Polaków jest jeszcze mniejsza, niż im się wydaje" - podkreśliło Biuro Informacji Kredytowej (BIK).
62 proc. badanych Polaków przyznaje, że wie, co to jest zdolność kredytowa, a 49 proc. - co oznacza wiarygodność finansowa. Pojęcie historii kredytowej zna 45 proc. respondentów, a pętli zadłużenia i upadłości konsumenckiej - odpowiednio 33 proc. i 26 proc. badanych Polaków. Jednak o takich terminach jak scoring, czy rzeczywista roczna stopa oprocentowania słyszało odpowiednio tylko 17 i 8 proc. badanych Polaków.
Według autorów badania, o kredytach lub pożyczkach Polacy najczęściej myślą w kontekście zakupu dóbr i usług - podczas gdy w rzeczywistości bardzo często służą one jako źródło finansowania bieżących potrzeb. 18 proc. Polaków kupuje na kredyt sprzęt RTV lub AGD. 6 proc. badanych zadłuża się na samochód, a 4 proc. na meble. Z kolei bieżące potrzeby finansuje kredytem 27 proc. Polaków.
"Wyniki badania pokazują dobitnie, jak bardzo potrzebna jest Polakom rzetelna wiedza z zakresu finansów. Tym bardziej, że większość z nas korzysta z kredytu lub innego produktu bankowego" - zauważył cytowany w komunikacie prezes zarządu BIK Mariusz Cholewa.
Prezes Fundacji Kronenberga Krzysztof Kaczmar zwrócił uwagę, że w ubiegłorocznej edycji badania "Postawy Polaków wobec oszczędzania", co trzeci ankietowany nie potrafił poprawnie odpowiedzieć na pytanie, jaki zysk po pół roku przyniesie lokata w wysokości 1 000 zł, oprocentowana 6 proc. w skali roku.
Według przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka, świadomość finansowa klientów banków ma istotne przełożenie na bezpieczeństwo, zarówno ich samych, jak i sektora bankowego. "Częstym problemem jest niezrozumienie produktu już na etapie zawierania umowy" - podkreślił.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
![Prawo aborcyjne w Europie [REPORTAŻ]](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews/2251908/385480-202404120853-m.jpg)
Reklama