Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Polacy nie przyjeżdżają na Wyspy po benefity, ale do pracy"

"Polacy nie przyjeżdżają na Wyspy po benefity, ale do pracy"
"Osoby z Polski przyjeżdżają tutaj, żeby pracować i tak naprawdę nie mają pojęcia o brytyjskim systemie zasiłkowym przed podjęciem pracy" - przekonywał Sobków. (Fot. arch.)
'Ograniczenie imigrantom dostępu do świadczeń socjalnych będzie zwykłą dyskryminacją' - oświadczył Witold Sobków, ambasador RP w Londynie. Dyplomata dodał, że polityka antyimigracyjna Wielkiej Brytanii nie zyska sprzymierzeńców wśród innych krajów Unii Europejskiej, a także nie wpłynie na zmniejszenie migracji Polaków, gdyż 'nie przyjeżdżają tu oni po benefity, ale do pracy'.
Reklama
Reklama

Słowa ambasadora były reakcją na kolejne głosy brytyjskich polityków, którzy postulują wprowadzenie ograniczeń w zakresie świadczeń socjalnych dla obcokrajowców. Do przeforsowania zmian przekonywał Camerona m.in. przedstawiciel Torysów, Bernard Jenkin czy Owen Paterson, były sekretarz ochrony środowiska, który namawia do renegocjacji warunków członkostwa w Unii Europejskiej.

Brytyjski rząd chce także wprowadzić ustawę zakazującą pobierania zasiłków pracującym imigrantom przez 2 lata.

Witold Sobków, cytowany przez thinkthank „Open Europe”, tłumaczył, że spośród 3 260 000 imigrantów pobierających zasiłki, tylko 252 000 z nich pochodzi z Unii Europejskiej.

Ambasador RP dodał także, że Polacy nie przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii, by utrzymywać się ze świadczeń socjalnych. „Osoby z Polski przyjeżdżają tutaj, żeby pracować i tak naprawdę nie mają pojęcia o brytyjskim systemie zasiłkowym przed podjęciem pracy” - przekonywał.

Płacimy takie same podatki, wykonując tę samą pracę. Wyobraźcie sobie, że w BBC pracuje Polak, Hiszpan i Brytyjczyk. Tak samo żyją i płacą podatki tutaj. Dlaczego należy dyskryminować polskiego i hiszpańskiego pracownika? Podajcie mi jeden powód” - pytał polski ambasador w rozmowie z BBC.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama