Podwyżka dla Rooneya, dla kolegów - obniżka
Jeden z największych gwiazdorów angielskiego futbolu Wayne Rooney prawdopodobnie będzie dalej grał w Manchesterze United. Władze klubu zaproponowały mu podwyżkę do 300 tysięcy funtów tygodniowo (ponad 1,5 mln złotych).
Reklama
Reklama
Według "Daily Mail", Rooney jest zadowolony z osiągniętego porozumienia (może liczyć również na premie), ale sporną kwestią pozostaje wykorzystanie jego wizerunku przez "Czerwone Diabły".
Znacznie gorsze nastroje mogą mieć inni zawodnicy Manchesteru United. W tabeli ekstraklasy słynny klub zajmuje dopiero siódme miejsce i zagrożony jest awans do następnej edycji Ligi Mistrzów. Stanie się tak, jeśli ekipa z Old Trafford na zakończenie sezonu nie uplasuje się co najmniej na czwartej pozycji.
Najgorszy scenariusz zakłada obcięcie pensji nawet o 25 proc., a także rozmaitych bonusów. Z drugiej strony, mimo słabej postawy na boisku, Manchester Utd. wciąż notuje zyski. Wpływy są coraz większe, m.in. z najlepszej w Anglii sprzedaży koszulek piłkarskich.
W ostatnich trzech miesiącach 2013 roku klub zarobił 123 mln funtów, m.in. pozyskał sześciu sponsorów. Jeśli nie będzie poprawy wyników, wszyscy w drużynie będą mocno niezadowoleni, w tym szkocki trener David Moyes, którego posada jest zagrożona. Szczęśliwy pozostanie chyba już tylko Rooney...
Znacznie gorsze nastroje mogą mieć inni zawodnicy Manchesteru United. W tabeli ekstraklasy słynny klub zajmuje dopiero siódme miejsce i zagrożony jest awans do następnej edycji Ligi Mistrzów. Stanie się tak, jeśli ekipa z Old Trafford na zakończenie sezonu nie uplasuje się co najmniej na czwartej pozycji.
Najgorszy scenariusz zakłada obcięcie pensji nawet o 25 proc., a także rozmaitych bonusów. Z drugiej strony, mimo słabej postawy na boisku, Manchester Utd. wciąż notuje zyski. Wpływy są coraz większe, m.in. z najlepszej w Anglii sprzedaży koszulek piłkarskich.
W ostatnich trzech miesiącach 2013 roku klub zarobił 123 mln funtów, m.in. pozyskał sześciu sponsorów. Jeśli nie będzie poprawy wyników, wszyscy w drużynie będą mocno niezadowoleni, w tym szkocki trener David Moyes, którego posada jest zagrożona. Szczęśliwy pozostanie chyba już tylko Rooney...
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama