Po atakach terrorystycznych spada liczba turystów w Londynie
Firma „Merlin Entertainments”, która jest między innymi właścicielem London Eye i Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds podaje, że jest mniej chętnych na jednodniowe wypady do brytyjskiej stolicy. Powodem niewątpliwie jest obawa turystów o bezpieczeństwo w Londynie.
„Merlin Entertainments” twierdzi, że tendencja spadkowa dotyczy również liczby odwiedzających parki rozrywki: Legoland, Chessington, Alton Towers i Thorpe Park.
Metropolia ma nadzieję, że to chwilowa sytuacja i że przyjazny zawsze odwiedzającym Londyn nadal będzie popularnym miejscem turystycznym dla ludzi z całego świata.
Niepokój w związku z zamachami w Londynie i Manchesterze dotyczy nie tylko zagranicznych turystów, ale również wielu Brytyjczyków. Szkoły w całym kraju zmieniają plany wycieczek swoich uczniów. Szkoła St Michael's Church of England Primary Academy w Exeter na przykład odwołała wyjazd do Londynu.
Na stronie placówki można przeczytać: "Po wydarzeniach w Londynie postanowiliśmy odwołać wyjazd. Staramy się zmienić termin wycieczki. Przepraszamy z tego powodu”.
Podobnie zrobiła szkoła Torre Church of England Academy wTorquay. Uczniowie mieli mieszkać w pobliżu London Bridge, wycieczkę odwołano.
Stolica wciąż liczy straty po atakach w Londynie. W sektorze turystycznym Londynu pracuje 700 tysięcy osób.
3 czerwca 2017 na terenie mostu London Bridge w Londynie i w pobliżu targu Borough Market trztech terrorystów zabiło 11 osób. Zginęli również zamachowcy.
22 maja doszło natomiast do ataku w Manchesterze, gdzie po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze w pobliżu wejścia do hali. 22 osoby zginęły, a ponad 120 zostało rannych.
Z kolei 22 marca 2017 roku w zamachu na moście Westminster w Londynie zginęło 6 osób, w tym terrorysta.