Paryż: Brytyjska niewidoma kolarka nie załamała się po tragedii
Kiedy studiowała psychologię na Uniwersytecie Londyńskim, miała wtedy 19 lat i w wyniku zatrucia pokarmowego zaraziła się rzadkim szczepem bakterii E. coli. Lekarze walczyli o jej życie, ale po wybudzeniu ze śpiączki okazało się, że straciła wzrok.
"Kiedy wróciłam do domu ze szpitala, pomyślałam: Jak mam teraz żyć?. Stwierdziłam, że mam dwie możliwości. Mogę siedzieć i naprawdę użalać się nad sobą albo mogę spróbować zrobić coś ze swoim życiem i faktycznie może osiągnę coś, czego nie zrobiłabym nawet, gdybym miała wzrok" - przekazała na antenie BBC Sport.
Lizzi Jordan: After going blind through E. coli, now hoping for Paralympic glory. https://t.co/TKHNe7JWOj
— ELLIOT IN THE MORNING (@EITMonline) November 3, 2023
Jej determinacja sprawiła, że przebiegła maraton londyński w 2019 roku i zebrała 15 tysięcy funtów na rzecz organizacji charytatywnej RNIB. Stało się to zaledwie kilka miesięcy po tym, jak ponownie nauczyła się chodzić, co rozbudziło w niej chęć ciągłego przekraczania swoich granic.
Rok później wzięła udział w dniu wyławiania talentów w kolarstwie brytyjskim i mimo że ledwo jeździła na rowerze, zanim straciła wzrok, w testach zrobiła wrażenie. Rozpoczęła nową podróż, która zaowocowała złotym i brązowym medalami w tegorocznych mistrzostwach świata w Glasgow w konkurencjach dla parasportowców.
Trenerka Helen Scott, która sama jest mistrzynią paraolimpijską, świata i Wspólnoty Brytyjskiej jako widzący pilot tandemu, mówi, że Jordan ma ogromny potencjał.
"Po zaledwie trzech latach jest lepsza niż ja kiedykolwiek" – stwierdziła. "Jest jedną z moich najciężej pracujących zawodniczek, wspaniale się z nią pracuje, opowiada mi, jak to jest, i to czyni ją także fantastyczną sportsmenką" - dodała.
Czytaj więcej:
Paraolimpiada: Narodowe komitety zdecydują o starcie Rosjan i Białorusinów
Paryż: Mniej mięsa w olimpijskim menu
Władze Paryża wzywają rząd do zwalczania pluskiew w mieście przed igrzyskami w 2024 roku