Para królewska odkłada podróż na święta z powodu przeziębienia

90-letnia monarchini i jej o pięć lat starszy małżonek mieli dzisiaj udać się pociągiem z Londynu do posiadłości Sandringham w hrabstwie Norfolk na wschodzie Anglii, gdzie para królewska tradycyjnie spędza Boże Narodzenie.

Elżbieta i książę Filip, którzy są małżeństwem od 69 lat, jeszcze wczoraj czuli się na tyle dobrze, że podjęli członków rodziny królewskiej na obiedzie w pałacu Buckingham; wśród gości był następca tronu książę Walii Karol, jego syn książę Cambridge William i jego wnuk książę George.

Elżbieta, która na tronie zasiada od ponad 60 lat, ograniczyła zagraniczne podróże, ale nadal regularnie wywiązuje się z monarszych obowiązków w kraju. Wczoraj zapowiedziała jednak, że zmniejszy liczbę instytucji objętych jej patronatem.

Ojciec Elżbiety II, Jerzy VI, zmarł w stosunkowo młodym wieku 56 lat, ale jej matka Elżbieta odeszła w wieku 101 lat i niemal do końca udzielała się publicznie - przypomina Reuters.

"The Times" policzył dzisiaj, że książę Filip w ubiegłym roku udzielał się publicznie więcej razy niż jego wnukowie, William i Harry, oraz żona Williama księżna Kate razem wzięci.