Palący problem na Harrow. Będą częstsze mandaty za niedopałki
Nowe wytyczne z Harrow Council zakładają regularne karanie osób rzucających spalone papierosy na chodniki i ulice. Mandat za śmiecenie od dawna wynosi £75, ale polityka karania była w tym zakresie dość liberalna.
Władze zauważają, że palacze bardzo często nie zdają sobie sprawy ze swojego niewłaściwego zachowania, więc będą traktowani surowiej, aby podkreślić znaczenie występku. Wraz z tą zapowiedzią, urzędnicy przytoczyli dane z ubiegłego roku, według których rozdano łącznie 3,7 tysiąca mandatów. 10 osób odmówiło jego zapłaty i zostało skierowanych na drogę postępowania sądowego, co tylko zwiększyło koszty ich mandatu z £75 do £400.
"Robimy co możemy, aby mieć pewność, że Harrow to czyste i zadbane miejsce. Sprzątanie ulic sporo kosztuje, uczciwie wymagamy więc od śmiecących dokładania się do interesu. Ci, którzy odmówią przyjęcia mandatu, muszą mieć świadomość, że w sądzie będą musieli zapłacić więcej, bo jeszcze nikt nie uchylił się od tej kary. Musimy utrzymywać nasze ulice czystymi i bezpiecznymi, aby zapewnić lepszą przyszłość dzielnicy" - komentuje przewodniczący gminy Graham Henson.